2.4 D cieknie płyn z węża przy króćcu

[vadek]

Dzień dobry wszystkim.
Mój pierwszy post i oczywiście problem :)
Dodam że przewaliłem forum w poszukiwaniu podobnych tematów ale chyba nieumiejętnie ,bo nic takiego nie znalazłem.

Otóż - pacjent T4, '95 2.4D AAB

po dłuższej jeździe - 20, 30 i więcej km kiedy już wszystko się ładnie nagrzeje zaczyna mi podciekać płyn chłodniczy z dwóch przewodów. Najczęściej z miejsca łączenia węża idącego od dołu chłodnicy do bloku silnika z lewej strony stojąc przodem do auta (przepraszam za niefachowe określenia ale mam nadzieję że jest to jasne). rzadziej acz też się zdarza z węża przy wjeściu do chłodnicy (góra chłodnicy) po prawej stronie auta. Nie są to duże wycieki - ot ciurka se, leci po wężu i robi małą kałużę na ziemi

Poniżęj link do zdjęcia tego pierwszego miejsca wycieku

Dodam że oba węże da się "ścisnąć" acz są bardziej twarde niż na zimnym silniku, ze zbiorniczka nie kipi, nie widać bąbli powietrza, auto nie dymi na biało, płynu raczej nie ubywa poza tymi małymi wyciekami (ilość śladowa) , ogrzewanie działa normalnie, temperatura wzrasta powoli i raczej normalnie, oraz zatrzymuje się na środku skali (to chyba 90 stopni jak mniemam) czasami pójdzie odrobinkę wyżej ale zaraz włącza się wentylator. jedyna rzecz jakiej jeszcze nie sprawdziłem to to czy działa dodatkowa obiegowa pompa wody ale nie wiem czy to może mieć jakikolwiek wpływ. Korek w zborniczku wymieniony na nowy, jakiś 1000 km temu wymiany był też termostat.

Będę wdzięczy za wszelkie sugestie co jest nie tak, że sobie podcieka na tych wężach.

ciecze.jpg

[Adampio]

Albo puszcza opaska (dodaj zwykłą skrecaną) albo coś z plastikowym króćcem