Witam Wszystkich Forumowiczów od 5 lat posiadam Caravellke t4 2.5 b/g Syncro z blokadą. Mam nalatane 280tyś km, nigdy nie miałem problemów ze skrzynią i biegami. Tydzień temu wróciłem do domu i jak chciałem wycofać to po wrzuceniu biegu wstecznego zapaliły się światła wsteczne bieg włożyłem a auto nie reaguje, tylko słychać jak coś delikatnie stuka?! Próbowałem parę razy i w końcu bieg wskoczył i zgasiłem auto. Następnego dnia próbuje jechać do pracy i po wrzuceniu jedynki auto rusza z oporem jak by ślizga się sprzęgło, i po chwili jechało chyba normalnie. Po przejechaniu 100 metrów zatrzymałem się i próbuję wrzucić wsteczny i powtórka znowu nie zapina biegu. Oddałem go do zaprzyjaźnionego warsztatu sprawdzili wysprzęgnik, wodziki ,wymienili olej w skrzyni (brak opiłków lub innych oznak metalu). Podczas mojego 5 letniego użytkowania samochodu nigdy nie zgrzytały mi biegi, wchodziły bez najmniejszego problemu, skrzynia cichutko pracowała. Jedynie to tylny dyfer przy prędkości 100km/h delikatnie zaczyna tak nie jednostajnie wyć, lecz wycie ustaje przy 110-115km/h i po niżej 100 też. Ale to inny temat.Co do usterki skrzyni stała się nagle i po cichu, bez zgrzytu. Sprzęgło wymieniłem jakieś 30 tyś temu bardzo proszę o pomoc dziękuję
.
Wsteczny bieg raz się zapina a raz nie?!
-
Reno
- Początkujący T4
- Posty: 19
- Rejestracja: 01 sty 2018, 20:01
- 8
- Model:
- Auto: T4 syncro
- Kontakt:
This topic has 6 more replies
You must be a registered member and logged in to view the replies in this topic.
Zarejestruj się Zaloguj się