Cześć. Spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja. Wybrałem się z dziewczyną z Bydgoszczy do Krynicy Zdroju i po drodze awarii uległa skrzynia biegów. Zaczęło się niewinnie. Podczas postoju w kolejce na bramkach na a4 przed Krakowem nagle szarpnęło. Było zapięte D i silnik pracował na niskich obrotach. Potem stałem w korku i sytuacja się powtarzała, ale gdy jechałem na biegach 2-4 wszystko było ok. Sytuacja pogorszyła się gdy dojechaliśmy do Nowego Sącza. Tam na światach jak zredukowało do jedynki słyszałem już wyraźnie takie chrobotanie jakbym ciągnął coś są sobą, wiecie, rurę wydechową czy coś. Zjechałem na stację i miałem mocny dylemat. Jechać dalej (pozostało jakieś 30km) czy co robić? Postanowiłem pojechać i opłaciło się. Dojechaliśmy, na trasie nie było żadnych świateł ani innych sytuacji, która zmuszałaby skrzynie do redakcji ja jedynkę. Na koniec przy wiedzie na podwórko pensjonatu już nie chciał w ogóle ruszyć do przodu. Poradziłem sobie parkując na wstecznym.
Co teraz? Tylko laweta, czy jest jakiś myk aby np ruszać z dwójki? Czy tylko laweta (600km ile ja na to wydam?)
Czy te objawy sugerują coś? Ktoś miał podobnie? Jutro będę dzwonił do warsztatu który zna się na tych skrzyniach(niestety Poznań), i ewentualnie szukał pomocy na miejscu. Jakieś rady?
Awaria automatycznej skrzyni biegów daleko od domu.
-
IgoR_KilleR
- Początkujący T4
- Posty: 22
- Rejestracja: 24 lis 2014, 3:43
- 11
- Model:
- Auto: T4 Caravelle
- podziekowal za post: 1 raz
- Kontakt:
-
Probe041
- Nadteczkownik Nieuleczalny
- Posty: 11845
- Rejestracja: 12 kwie 2010, 21:37
- 15
- Model:
- Auto: T4
- podziekowal za post: 163 razy
- otrzymal podziekowanie: 780 razy
- Kontakt:
Re: Awaria automatycznej skrzyni biegów daleko od domu.
Laweta do domu plus przekładka na manual plus worek złota
This topic has 8 more replies
You must be a registered member and logged in to view the replies in this topic.
Zarejestruj się Zaloguj się