Witam,
zapaliłem spokojnie, przejechałem 300km bez przerw, w trasie nic, wszytko ok, żadnych objawów. Przyjechałem na miejsce, zgasiłem T4 (multivan 2,4d) i za 2min chciałem znowu odpalić, przekręcam kluczyk i koniec, nie odpala, nic nie słychać, nic się nie kręci, jakby aku nie było. Lampki wszystkie się palą, akumulator ok, naładowany bo zawiozłem aku na diagnostykę i jest ok.
Co może być przyczyną ???
przejechał i kaputt - problem z ponownym odpaleniem
Regulamin forum
Posty mozna poprawiać do 2H czasu od jego napisania.
Miło więc jest jesli posty będą edytowane do tego czasu niż pisanie jednym pod drugim. Oczywiście jesli czas edycji na to pozwala.
Staraj sie także uzywać przecinków oraz kropek aby post był czytelny.
Jeżeli jakis post pomógł Tobie w rozwiązaniu problemu podziękuj autorowi postu dając kciuk w górę - znajduje sie w prawym dolnym rogu każdego posta.
Posty mozna poprawiać do 2H czasu od jego napisania.
Miło więc jest jesli posty będą edytowane do tego czasu niż pisanie jednym pod drugim. Oczywiście jesli czas edycji na to pozwala.
Staraj sie także uzywać przecinków oraz kropek aby post był czytelny.
Jeżeli jakis post pomógł Tobie w rozwiązaniu problemu podziękuj autorowi postu dając kciuk w górę - znajduje sie w prawym dolnym rogu każdego posta.
-
Greg000
- Początkujący T4
- Posty: 48
- Rejestracja: 20 lut 2011, 21:47
- 14
- Model:
- Auto: multivan
- Kontakt:
This topic has 3 more replies
You must be a registered member and logged in to view the replies in this topic.
Zarejestruj się Zaloguj się