T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=14&t=7721
Strona 1 z 2

Autor:  sumarek [ poniedziałek, 7 października 2013, 15:59 ]
Tytuł:  czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

chciałbym zlać płyn chłodniczy oraz płyn wspomagania, wypłukać oba układy i zalać świeżymi płynami. Nigdy tego nie robiłem, ale jeżeli nie jest to skomplikowane to chciałbym sam spróbować to zrobić. Poszukuję instrukcji jak to wykonać samemu, o ile jest to możliwe i nie wymaga specjalistycznych narzędzi.

Autor:  Adaś8 [ czwartek, 10 października 2013, 21:53 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Witaj, wymiana płynu chłodzącego jest łatwa (o ile dysponujesz kanałem). Na początku musisz pozbyć się osłony spod silnika - kilka śrub M8 (klucz 13) na obrzeżach osłony, z przodu i po bokach oraz dwie M6 (kluczyk 10) z tyłu i po sprawie. Teraz masz kilka opcji w zależności od silnika (nie piszesz jaki masz silnik - profil podaje 2 różne) jeśli to 4 cylindrowy, to najłatwiej będzie ci poszukać korka (sześciokątnego łba śruby) wkręconego w metalową rurkę między silnikiem a chłodnicą, szukaj po Twojej prawej stronie. Jeśli masz 5 cyl. w dieslu, to korka szukaj na sztywnym przewodzie łączącym termostat ze zbiornikiem wyrównawczym. Gdybyś nie mógł znaleźć korka to możesz też odczepić któryś nisko położony wąż - książkowo radzą ten do termostatu, albo odkręcić kołnierz termostatu ale tu możesz mieć problem z uszczelnieniem, więc tej opcji na początek nie polecam :P . Kiedy zacznie lecieć woda ewakuuj się spod spodu i odkręć korek zbiornika wyrównawczego. Przestaw też dźwigienkę ogrzewania (albo pokrętło) na max grzanie, żeby zleciało też z nagrzewnicy.
Ważna uwaga: działamy na zimnym, lub co najwyżej letnim silniku, zwłaszcza przy odkręcaniu korka zb. wyrównawczego!
Kiedy zleci wszystko polej jeszcze sporo wody do wyrównawczego (można wężem albo np. konewką) aż zauważysz, że wylatuje czysta.
Po zakręceniu dolnego korka (z wyczuciem) zalej płynem i pościskaj trochę wąż przy chłodnicy - szybciej wejdzie w przewody. Później odpal i przez chwilę patrz czy nie trzeba dolać, po czym zakręć wyrównawczy. Teraz jeszcze musisz odpowietrzyć nagrzewnicę - poszukaj na wężu znikającym w ścianie kabiny (mniej więcej w środku szerokości auta) plastikowego korka i odkręć go o kilka obrotów, zakręć kiedy zacznie wylatywać sam płyn bez bąbelków). Osłona pod silnik i gotowe. Miłej zabawy.

Autor:  sumarek [ czwartek, 10 października 2013, 22:13 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

dzięki wielki!! gdzieś udało mi się znaleźć instrukcje i namierzyłem śrubę do spuszczenia płynu, ale informacje które napisałeś dopełniły mojej wiedzy i podejmę się tego zadania :)

silnik ni jak nie zgodny z podpisem co muszę zmienić 2,5 tdi :)

Autor:  Adampio [ środa, 2 grudnia 2015, 09:48 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Pociagne temat bo w tytule jest czyszczenie. Jak doszorowac/odkamienic zbiorniczek wyrownawczy plynu chlodniczego? Poziom plynu w kulce zaczyna byc widać jak sie przez otwor wlewowy zaswieci silna latarka.

Autor:  xxxkamil [ środa, 2 grudnia 2015, 10:47 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Sà specyfiki do czyszczenia/płukania układu chłodzenia, konkretnej nazwy nie przytocze bo jest tego sporo na rynku a tego którego ja stosowałem nazwy niestety nie pamiętam. Jeśli zbiorniczek masz w takim stanie to warto przepłukać cały układ bo prawdopodobnie jest w podobnym stanie. Po płukaniu układu ja zdejmowałem zbiorniczek i myłem go jeszcze osobno. Zalewałem ciepłą wodą+dodatek do płukania, zakręcałem korek, palcami otwory od węży i potrząsałem przez jakiś czas i tak kilka razy wymieniając wode. Można próbować operować w środku jakąś szmatką czy taką szczotką do mycia butelek ale ja tego nie robiłem bo i tak nie wszędzie się dojdzie. Ponadto trzeba dodać że czasami te zbiorniczki szczegulnie te wiekowe mają odbarwiony ten plastik z którego są zrobione,czyli z białego przezroczystego robią się żółte a nawet wpadające w brąz i z tym już się nic nie zrobi. Przypuszczam że jest to wynikiem reakcji tego plastiku z jakimiś płynami które były w układzie, nie koniecznie płynem chłodniczym.

Autor:  Probe041 [ środa, 2 grudnia 2015, 11:14 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Ocet daje radę a jak chcesz aby zbiorniczek wyglądał na nowy to zostaje wymiana

Autor:  Adampio [ środa, 2 grudnia 2015, 11:41 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Probe041 napisał(a):
Ocet daje radę a jak chcesz aby zbiorniczek wyglądał na nowy to zostaje wymiana

Chcę tylko widzieć na bieżąco ile mam płynu. A odkamieniacza do kibli ktoś próbował?

Autor:  kurol [ środa, 2 grudnia 2015, 12:12 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Ja na zbiorniczku probowalem chyba wszystko,lacznie z odkamieniaczami,octami,sodami i preparatami do czyszczenia ukladow chlodzenia (prestone)
Na zbrazowialy plastik zbiorniczka nic nie pomoglo i rowniez posluguje sie latarka

Autor:  Adampio [ środa, 2 grudnia 2015, 12:30 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

kurol napisał(a):
Na zbrazowialy plastik zbiorniczka nic nie pomoglo i rowniez posluguje sie latarka

Dzięki, w takim razie odpuszczę sobie, szczególnie, że jest jeszcze lampka mrugajka na okoliczność ubytków i to ona
mnie wezwała pod maskę ;)

Autor:  Victus [ środa, 2 grudnia 2015, 20:42 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Jak nie chcesz zdejmować zbiorniczka do czyszczenia to tylko szmatka, efekt nie najlepszy musisz czyścić raz przy razie i to dosłownie.

Autor:  Adampio [ piątek, 8 kwietnia 2016, 19:48 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

No to doszorowałem zbiorniczek, okazało się że działa dopiero benzyna ekstrakcyjna we współpracy z wygiętą w chiński paragraf szczotką do mycia butelek. Żadne siwaksy wlewane i potrząsane nie działają (sprawdzałem różniste). Dopiero nacisk mechaniczny, oczywiście po mocnym zwilżeniu, rusza ten osad. Zbiorniczek żółty ale po lekkim podświetleniu widać w nim nawet zwykłą wodę.

To tak dla potomności, ale mam pytanie o płukanie. Mam obecnie silnik ze zdemontowanymi rurami, czy da się jakoś wypłukać blok bez montowania całego układu rur? Niestety nie mam dostępu do bieżącej wody, czyli w grę wchodzi tylko konewka.

Autor:  Adampio [ niedziela, 28 sierpnia 2016, 01:11 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

najpierw disklajmer dla Adminów, wiem, że się nie wpisuje posta pod postem ale robię to ze względu duuuży upływ czasu. <england>

Wątkotfurca pisał też o płukaniu wspomagania, a ja teraz stoję przed takim problemem.
Czyli pytanie pierwsze brzmi:
1. Co i gdzie odkręcić żeby spuścić olej ze wspomagania?
a pytanie drugie:
2. Czy płukać tylko docelowym olejem (to znaczy rozgrzać, spuść, nalać nowego oleju, kręcić do rozgrzania i da capo), czy też można płukać czymś innym?

Autor:  Victus [ poniedziałek, 29 sierpnia 2016, 15:49 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Najwygodniej to odkręcić wężyk powrotny do zbiorniczka, opuścić w dół do pojemnika i tam zlewać, lub po wężyku w dół i przy pompie.
Oczywiście najpierw rozgrzać, np podczas jazdy do mnie to zrobimy to razem w tym samym miejscu co zawsze, tu masz dyskusję:
http://t4-forum.pl/viewtopic.php?p=153495#p153495
Tu słowo czym płukać:
http://t4-forum.pl/viewtopic.php?p=21858#p21858
Ja jednak bym tego nie robił, chyba że węże masz wykręcone, ( nie polecam i nie komentuję )
Czym płukać to już ci wspominałem i zależy to od zasobów finansowych, najdroższa opcja to olejem którym będziesz zalewał

Autor:  vasco [ poniedziałek, 17 października 2016, 18:00 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Witam

Wymiana płynu chłodzenia :

A więc tak : Z braku kanału i należytej wiedzy zrobiłem to w znajomym warsztacie.Podnieśli Vascobusa ( bo tak nazywam swoją T4 ) na łapach mechanik odkręcił osłonę silnika ( czylli tzw."pampers" ) zdjął opaskę zaciskową z rury i wylał ten szajzzzzz z układu , przedmuchał i zalaliśmy wodą demiralizowaną + litr octu. Zjechałem z podnośnika i z pół godzinki szalałem po okolicy strasząc gęsi i kury w celu przepłukania układu <yahoo>
Następnie znów na podnośnik wylanie tego co było + przedmuch i na koniec zalanie już płynem do chłodnic po odczekaniu oczywiście aż cały układ ostygnie w tym blok silnika !!! Deko czasu zajęło odpowietrzanie i takie tam koncelebryja.
Układ jest czysty na tą chwilkę - w każdym razie płyn nabrał normalności i jakości natomiast pozostała jedna kwestia a mianowicie wydaje mi się że wcześniej grzało bardziej w kabinie - Coś jeszcze tam należy dopompować , dolać czy też poruszać ???Czy po prostu poczekać aż układ się samoistnie odpowietrzy i wszystko dojdzie do ładu.


pzdr i z góry Thx za info <hi>

Autor:  hoopsii [ poniedziałek, 17 października 2016, 18:43 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Jesli jest odpowietrzony zaworkiem przy ścianie grodziowej to jedno masz z głowy. Obawiam się, że może być taka sytuacja , że tym octem i płukaniem wzruszyliście kamień lub inny syf i zatkały się kanaliki w nagrzewnicy. Miałem kiedyś inny stary samochód i właśnie w ten sposób załatwiłem nagrzewnice.

Autor:  vasco [ sobota, 28 stycznia 2017, 20:18 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

hej

Ano zapewne masz kolego rację.Jak tylko się ociepli to powtórzę czynność raz jeszcze podpierając się tym oto filmidłem który może się przydać komuś bo czytelnie i jasno jest wszystko powiedziane.Zrobiłem błąd że drugi raz nie powtórzyłem czynności zwłaszcza że autko lata swoje już posiada.Aktualnie T4 stoi w letargu zimowym ( bez aku ) i czeka na wiosnę.

https://www.youtube.com/watch?v=xzCUIUV1c2g

pzdr <hi>

P.S Może ktoś mógłby mi przy okazji pomóc w tym wątku viewtopic.php?f=8&t=14378 Thx.

Autor:  vasco [ piątek, 21 kwietnia 2017, 16:04 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Witam

Dziś dopiero sprawdziłem tą nagrzewnicę - wydaje się drożna.Mianowicie odłączyłem wypływ z trójnika wpiąłem wąż , zatkałem dalszą część i zlewałem do wiaderka.Fakt że na luzie leciało tak względnie ale jak depłem gazu to zassys ze zbiorniczka w try miga i sikało zdrowo.Także na moje pojęcie sama nagrzewnica jest drożna co dziwne woda była gorąca a mimo tego w kabinie nie grzało aż tak mocno jak przed wymianą płynu.
O co quźwa kaman...Przelewałem z pół godziny ( dolewałem wody destylowanej ) potem na końcu znów zalałem płynem.
Na początku płyn wypływał faktycznie mocno brudny wręcz czarny potem już względnie czysty a na sam koniec już w miarę klarowny płyn
Rury od chłodnicy jak mają być : Górna gorąca dolna ciepła ( do 90 stopni ) ...potem obydwie gorące ( po 90 stopni ) kiedy odpala już wentylator...Jakieś pomysły ???

pzdr i z góry dziękuję <hi>

Autor:  Victus [ sobota, 22 kwietnia 2017, 08:18 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

Kup jakiś porządny środek czyszczący, wlej do nagrzanego silnika i powtórz operację.
Ja wydłubywałem ręcznie, wkrętakiem a nawet palcem, samą chłodnice to nawet wyjąłem i w domu nad wanna przepłukałem
Wygląda to jak psia kupa i taka była konsystencja ale to syf z okładu
Załącznik:
Resize of DSC_0007.jpg

Autor:  vasco [ sobota, 22 kwietnia 2017, 23:38 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

hej

Znalazłem dziś tego linka :

https://a4-klub.pl/topic/257460-czyszcz ... przy-90-c/

i pójdę tym tropem oraz oczywiście zdam relację jaki efekt.


pzdr <hi>

Autor:  Victus [ niedziela, 23 kwietnia 2017, 08:58 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie/płukanie układu chłodzenia i wspomagania

To już powinno pomoc, tylko nie śpiesz się ze spuszczaniem tej mieszanki z nagrzewnicy niech trochę postoi tak jak w czajniku gdy mamy kamień zalewasz czekasz na rozpuszczenie.
Kanaliki są wąskie więc czasu trochę potrzeba
Powodzenia

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/