T4-forum.pl

Witam wszystkich. Nie znalazłem odpowiedzi które by mi pomogły w moim przypadku wiec postanowiłem założyć nowy temat.
Jadąc w trasie najpierw jak by stracił silnik trochę mocy i nagle zgasł. Próba odpalenia nie powiodła się. Kręci
rozrusznik ale zero reakcji. 1000 km wcześniej była regenerowania pompa wtryskowa, turbina i wtryskiwacze.
Komputer jest bez can na 1 wtyczkę.
Znalazłem dziwny objaw:
Po przekręceniu stacyjki na zaworze pompy nie ma napięcia jednak w trakcie kręcenia rozrusznikiem pojawia się
na nim 9v i jak rozrusznik nie kręci znów napięcie znika to normalne ?
Zasilanie idzie z komputera jednak przewód jest sprawny sprawdzałem.
Błędów brak

Kostka stacyjki raz, dwa przekaźnik 109

Kostkę stacyjki podmieniałem i brak zmiany. Przekaźnik rozbierałem i nie wygląda na wypalony ale pomiarze, spróbuję zrobić zworę pomijając go ... Mam podejrzenie uwalonego sterownika silnika ale wolę wyczerpać najpierw inne możliwości

Kostkę stacyjki też zrób zworki na wtyczce aby ją wykluczyć.

Mój komputer podłączyłem do kolegi t4 tam też napięcie pojawia się przy kręceniu stacyjką ale jego auto na moim komputerze odpala widocznie taki soft. Założyłem od niego przekaźnik też nie odpala. Zwory na stacyjce zrobiłem też nie odpala. pozostają mi wiązki do pompy do sprawdzenia.

Wiązki mają przejście już nie mam pomysłu co może być przyczyną

W przypadku problemu z immobilizerem będzie błąd w komputerze ? ewentualnie czy jest jakiś sposób na ominięcie imo ?

Gdyby to było immo to silnik odpali a za chwilę zgaśnie, wyrzuci też sprężynkę od błędu w sterowniku silnika który będzie widział błąd z modułu immo

W takim razie zostaje pompa wtryskowa...

Podaj +12v na zawór odcinający paliwo na pompie wtryskowej i spróbuj wtedy jeszcze odpalić.

Też nic nie dało podpięcie na "Krótko" .
Rozwiązałem problem ale nie wiem jak do tego doszło. Przestawił się kąt wtrysku. Mogę tylko przypuszczać, że przy regeneracji pompy za słabo dokręcili koło na wałku rozrządu.
W każdym bądź razie po przestawieniu kąta auto odpaliło.