T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=9&t=100
Strona 17 z 23

Autor:  niebieski-n2 [ poniedziałek, 8 lutego 2016, 16:08 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

baryłka to potoczna nazwa krótkiej rurki metalowej obustronnie nagwintowanej (takiej z półki w markecie), czyli weź po prostu kawałek rurki 1/2 calowej.
Z tymi morsikami, jak nie masz kanału to musisz uważać, gdyż jak potrącisz ręką i się odepnie, to zanim zareagujesz już będziesz mokry ;)

Autor:  czoper [ piątek, 7 października 2016, 18:14 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Miałem takie objawy-piec startował-kupa dymu i gasł.Dziś rozebrałem wszystko,wymieniłem sitko i świecę bo nie grzała po podpięciu do aku.Wyczyściłem wszystko i złożyłem na nowych uszczelkach.Piec założyłem,wystartował,zaczął grzać i po chwili zgasł i nie odpala.Napięcia sprawdzone i są ok.,ale nie jestem pewien dwóch rzeczy:węże wodne,czy nie zamieniłem(czy jest jakaś różnica jak są podłączone do pieca?)Bo mam wrażenie,że się piec zapowietrzył i może czujnik temp.w piecu zadziałał?Jeśli tak to jak mogę odpowietrzyć.I druga sprawa-to w palniku,tam gdzie wchodzi świeca-jest taka siatka metalowa,coś jak sitko i to mam lekko uszkodzone(w sensie dziurawe)czy to może być problemem i jak ewentualnie je wymienić.

Autor:  niebieski-n2 [ piątek, 7 października 2016, 18:22 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Zapowietrzył to mało prawdopodobne, w zasadzie niemożliwe, wystarczy odpalić auto i pompa przepchnie płyn. Węże powinny być podłączone zgodnie z kierunkiem przepływu, ale miałem kiedyś na odwrót i działało.
Wsadź drut zamiast termometru dogrzewacza i pojeździj trochę, poobserwuj, może wystartuje i się przepali.
Z tego co pamiętam to masz ten piec założony jakoś inaczej niż standart??

Autor:  czoper [ piątek, 7 października 2016, 19:23 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

W poprzednim t4 miałem kombinacje z piecem,ale w obecnym to raczej oryginał.Hydronik D3Wz-Piec stoi pionowo,wężami w stronę skrzyni,do tyłu znaczy.Czujnik temperatury przy zderzaku zwarłem i przy piecu na wtyczce wszystkie napięcia są jak trzeba.Myślałem,że może w piecu powstała bańka powietrza i po krótkim grzaniu czujnik ten w piecu się zagrzał i rozłączył.Zrobilem kilka kilometrów,samochód zagrzał się jak trzeba,ale te węże przy piecu dziwnie miękkie jakby nie do końca pełne są.W sumie to piec dość nisko jest więc może być problem z odpowietrzeniem.A na piecu żadnych wskazówek przepływu nie ma przecież,więc skąd wiedzieć jak ma być?Poczekam do jutra jak auto po nocy wystygnie,w nocy będzie pewnie znów przymrozek to jutro spróbuję jeszcze raz.

Autor:  Kenobi [ piątek, 7 października 2016, 19:28 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

czoper napisał(a):
-jest taka siatka metalowa,coś jak sitko i to mam lekko uszkodzone(w sensie dziurawe)czy to może być problemem i jak ewentualnie je wymienić.

Nie da się wymienić, ja też mam uszkodzone, a piec działa.
Co do zapowietrzenia to tak jak powyżej, to tak prosta konstrukcja w przepływie płynu, że nie ma takiej możliwości.
Dolny króciec zasilenie, górny odpływ.

Autor:  niebieski-n2 [ piątek, 7 października 2016, 19:30 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Przepływ jak na rysunku:
Załącznik:
Heizung_Zuheizer_Schnittbild.jpg

Autor:  czoper [ piątek, 7 października 2016, 20:16 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Dzięki za podpowiedzi,czyli jest szansa,że pomyliłem węże wodne.Tylko teraz muszę się upewnić który jest który,żeby mieć pewność.Ten co jest podłączony do węża przy metalowym króćcu głowicy to zasilanie?

Autor:  BUNIEK [ piątek, 7 października 2016, 20:35 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

czoper napisał(a):
i świecę bo nie grzała po podpięciu do aku

Świeca żarowa jest na 8v i podłączenie jej do aku poprostu spaliło ją.

Autor:  Kenobi [ piątek, 7 października 2016, 20:38 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Za nim by się spaliła to zdążyłby zauważyć, że działa

Autor:  czoper [ piątek, 7 października 2016, 20:48 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Świeca nawet się nie zagrzała,po sprawdzeniu oporności również nic.A sprawna świeca na omomierzu pokazuje opór.Jak najłatwiej rozróżnić węże wodne,który zasilanie?

Autor:  Kenobi [ piątek, 7 października 2016, 20:51 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Zasilenie od głowicy odpływ do nagrzewnic/y

Autor:  Probe041 [ piątek, 7 października 2016, 20:55 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Ma ktoś foty jak są te węże podpięte pod maską w układ w oryginale?

Autor:  czoper [ piątek, 7 października 2016, 21:03 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Dzięki Pany jutro sprawdzę jeszcze raz.Mogę spróbować zrobić fotki jak węże są wpięte w układ jeśli chcesz Probe...

Autor:  Kenobi [ piątek, 7 października 2016, 21:10 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Probe041 napisał(a):
Ma ktoś foty jak są te węże podpięte pod maską w układ w oryginale?

Z klimą manualną, czy klimatronik, czy bez, do tego jeszcze w którym roczniku - bo były różnice w szczegółach, głównie dotyczących wpięcia w układ dodatkowej pompki obiegu.
Co do zasady jest tak jak wyżej napisałem zasilenie idzie z króćca głowicy, a odpływ do układu ogrzewania

Autor:  Probe041 [ piątek, 7 października 2016, 22:06 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Klimatronik i piec 2002 rok, oczywiście grzany będzie mikrosilnik hehe ;-) Bardzo bym prosił ;-)

Autor:  czoper [ sobota, 8 października 2016, 09:00 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

No to nie pomogę raczej-ja nie mam klimy <44>

Autor:  Kenobi [ sobota, 8 października 2016, 17:02 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Probe041 napisał(a):
Ma ktoś foty jak są te węże podpięte pod maską w układ w oryginale?
Klimatronik i piec 2002 rok, oczywiście grzany będzie mikrosilnik hehe ;-) Bardzo bym prosił ;-)

Załącznik:
IMG_1725.jpg


Czerwona - z głowicy do pompki
Zielona - z pompki do trójnika
Niebieska - z trójnika w dół do zaworu N coś tam ( zapomniałem ) który po wyłączeniu silnika otwiera przepływ na chłodnice, a z tego zaworu do grubego węża dopływu chłodnicy
Różowa - z trójnika na wprost potem w dół idzie do pieca na zasilanie
Żółta - wyjście z pieca na nagrzewnice

Autor:  czoper [ poniedziałek, 10 października 2016, 19:30 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

No i lipa.U mnie dalej coś nie tak.Piec startuje,robi przedmuch,zaczyna się praca i kupa dymu.Po chwili koniec.Trzeba będzie jeszcze raz wyciągać.Sitko założyłem nówkę,uszczelki nowe,więc podejrzewam coś może ze świecą nie teges.Macie jakiś patent na sprawdzenie świecy,bo jak sprawdzałem miernikiem,to jakiś opór stawiała-w przeciwieństwie do innej,spalonej na bank.Ewentualnie jakieś inne pomysły co do przyczyny problemu?Dodam,że w zeszłym roku piecyk działał dobrze i pod koniec sezonu zaczął mocniej kopcić....

Autor:  BUNIEK [ poniedziałek, 10 października 2016, 20:26 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Świecę cieżko jest sprawdzić, miałem już przypadki że świeca niby dobra ale nie nagrzewa się wystarczająco by doszło do zapłonu. Jeśli piecyk na stole sprawdzasz świeca powinna nagrzać się prawie do białości, i przypominam świeca jest na 8V .

Autor:  czoper [ wtorek, 11 października 2016, 08:38 ]
Tytuł:  Re: d3wz dogrzewacz i czeste niesprawnosci

Dla pewności zamówiłem nową świecę i zobaczymy wtedy.

Strona 17 z 23 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/