T4-forum.pl

Dzień Dobry Koledzy,
krótkie pytanie gdzie mogę zregenerować dogrzewacz, nie wiem czy sobie sam poradzę, załącza się ale nie grzeje i wycieka ropa z przewodu gdzie powinny wydobywać się spaliny. Z góry dzięki za podpowiedź, pozdrawiam.

Stefano - 601052155

Zauważyłem ostatnio że mój dogrzewacz d3wz przestał działać. Włącza się chodzi jakieś 1,5 min po czym się wyłącza. Macie może jakieś pomysły od czego zacząć. Ostatecznie można go wyjąć i poskładać na nowych częściach. Piecyk troszkę kopcił jak go odpaliłem na jesień, ale później funkcjonował bez kłopotów. Pompka pracuje coś grzeje, bo spaliny wylatują gorące.

Zapewne świeca ale spróbuj zrobić jak ja u siebie robiłem bo kopcił pukał strzelał i leciał intensywnie biały dym i oczywiście wyłączał się , jak będziesz miał czas to po okresie gdy Ci się rozłączy to włącz od nowa, wyłączy się to znowu uruchom i tak parę razy, jak za trzecim razem czas pracy się nie wydłuży to zaprzestań, jak już zadziała to go przepal z godzinkę,

Następnego dnia możne być podobnie bo nie wiadomo jak tam wygląda środek.

jest tylko jedno ale, dogrzewacz działa automatycznie i to nie takie proste włączać go jak i kiedy się chce

a najfajniejsze jest w tym działaniu to, że prawdopodobnie powtórzony ten sam błąd naście razy zablokuje sterownik (chociaż to chyba zależy od wersji sterownika)

Odpaliłem jak??
O jakiej pompce kolega wspominał???

Przełożyłem swoje doświadczenia z webasto na dogrzewasz, obyło się bez kłopotów. Dogrzewacz można uruchomić ponownie odpalając auto oczywiście na zimnym silniku,

to też przy dogrzewaczu jest niestety nie możliwe bez sporej gimnastyki

Tak wiem wyłącza się po osiągnięciu temperatury, jednak każdego dnia odpalenie możne zacznie działać poprawnie, oczywiście macie większe doświadczenie więc może coś innego doradzicie

Nie napisałem wcześniej mój D3wz jest rozbudowany od ponad roku do funkcji Webast-a ( dorzucona wiązka do sterownia, zegarek 1530 i osobna pompka wody na powrocie do piecyka). Miałem na myśli pompkę paliwa która zaczyna tykać i podawać paliwo chyba po fazie testowej), piec się zaczyna rozpędzać potem na chwilkę zwalnia znowu przyspiesza i zaczyna się wygaszać, a na końcu pracuje w funkcji przedmuchu jakiś czas. Spróbuję go jutro kilka razy załączyć, byle się ten sterownik faktycznie nie zawiesił na dobre.

By wymienić świecę konieczny jest jego demontaż i rozbiórka ?

Właśnie tak przypuszczałem.
Do wymiany świecy musisz piec rozebrać, kenobi wszystko opisał wraz ze zdjęciami.

Najpierw przede wszystkim sprawdź dołożoną pompkę płynu, gdyż prawdopodobnie nie pompuje, sprawny piec się uruchamia i po chwili wyłącza go czujnik przegrzania. Jeśli dołożyłeś pompkę taką jak dodatkowa (bosch) to pewnie skończyły się w niej szczotki jak w większości dostępnych (rusz mocno wtyczką na boki).
Spróbuj też rozłączyć piec od auta na chwilę.

W najgorszej opcji zgłupiał sterownik (można go wymienić bez wydzierania pieca)

Czy wycieka Ci olej tak jak koledze szeryfoo na początku wątku ?
Zasugerowałem się tym twierdząc że D3 sam się dusi swoimi spalinami, jeżeli tak jest to odpalanie raz po raz po wyłączeniu powinno pomóc, jeżeli zauważysz po np po piątym razie gdy lekko podskoczy temperatura w D3, że pracuje Ci już 3 minuty i wyłącza się to jesteś na dobrej drodze. Czynność powtórz do uzyskania zadowalającego efektu
Jeżeli to nie pomoże to zastosuj się do rad kolegi niebieski-n2

Pompkę płynu mam sprawną bo na postoju można włączyć ją z zegarka 1530 i przerzuca ciepło z silnika do kabiny ( jeśli jest rozgrzany), jutro będę kombinował z tym przepalaniem kilka razy. Poczułem ostatnio że od auta czuć troszkę ropą może to jest przyczyna. Oleju nigdzie nie widać. Dzięki za odpowiedzi.

Dogrzewacz, jest jak kominek z płaszczem wodnym, nie może nabrać wysokiej temperatury i dlatego dużo tam osadza się syfu plus krótkie odcinki robią swoje, zastanawiam się czy jakiś środek do czyszczenia np zaworów dolewany do paliwa mógłby Ci pomóc w przeczyszczeniu i nieodkładaniu się syfu.

ja napiszę tak:
wszystkie te patenty to jest zabawa na krótką chwilę ( ja podawałem na dogrzewacz ropę z czyścikiem z butelki i nic to nie dało ), jak już coś jest nie halo to jedyny pewny sposób to go wyjąć i zrobić remont
mój raz odpalał na chwilę raz na dłużej, raz dymił raz nie, w końcu się sterownik zablokował i było po zawodach
nie jest to trudne, choć trochę upierdliwe

Znalazłem na innym forum, gdy wyłącza się po 2 minutach to jest to objaw uszkodzonej elektrycznej pompki do płynu, która pompować ma płyn przez piecyk. Nie ma obiegu płynu i piecyk się wyłącza.
Tak pisał na innym forum kolego Stefano w 2007 roku. Poniżej link ponad 100 stron czytania
Linki działają niestety tylko po zalogowaniu.
http://forum.fordclubpolska.org/showthr ... 566&page=4

Mój piecyk zdechł już zupełnie i nie odzywa się nawet żeby zrobić test, szukam na szybko nowego/ regenerowanego.

Jak masz kupować na allegro i trafić na takiego samego parcha, to może skorzystaj z usług forumowego speca od dogrzewaczy i napraw swój. Przynajmniej będziesz wiedział co masz i wydasz mniej.

Próbowałem Twojej porady,i poza wielką kałużą ON pod autem nic nie zadziałało.
Piec odpala,po około 1,5min gaśnie, i tak w kółko aż do momentu zablokowania(mam D4Ws)
Wczoraj wymontowałem piec,i dzisiaj leci do Stefanego

Ja robiłem piec we wrocku i działa do dziś.