T4-forum.pl

Witam .Potrzebuję pomocy posiadam T4 2,4 D 92r. multiwan .Po jednej nocy akumulator pada i nie mogę odpalić .Byłem już u fachowca i podejrzewał przekażnik świec żarowych ale wyjołem go też na noc i to samo .Akumulator trzyma bo po naładowaniu woziłem go 4 dni i po wstawieniu odrazu ładnie zagadał a na drugi dzień już ledwo ruszył rozrusznikiem.Mam dwa akumulatory i z dwoma to samo no i obydwa trzymają prąd sprawdzałem.Gdzie szukać poradżcie .Mam dość codziennego ładowania i wymiany akumulatora w samochodzie

a rozrusznik nie robi zwarcia ? na noc zdejmij klemę ,alarm może rozładowywać odłącz tylko taką metodą wyeliminujesz usterkę

A jak wyjmę kluczyk ze stacyjki to do rozrusznika idzie prąd

często zdarza się, że robi się zwarcie na czujniku od dodatkowej pompki i chodzi ona po wyłączeniu silnika non stop

a tak 100% pewności daje tylko żmudna praca wyjmowania po kolei wszystkich bezpieczników i zmierzenie gdzie płynie prąd - co wskaże które urządzenie rozładowuje aku

A i czy to prawda że może chodzić pompka od dodatkowego obiegu układu chłodzenia jak przekażnik od niej nawalił a i gdzie jest ten czujnik od tej dodatkowej pompki
a może wie ktoś z was koledzy ile ona pobiera prądu w przybliżeniu

tak idzie bezpośrednio z akumulatora gruby kabel ,

na temat dodatkowej pompki obiegu znajdziesz wszystko na forum

Dobra ale chodzi o ubytek napięcia a pomka może pomóc jesli to ona

dlatego znajdź na forum wszystkie o niej informacje
w temacie o ubytku napięcia nie będziemy ci tłumaczyc jak działają i gdzie się znajdują wszystkie urządzenia elektryczne w T4 które już są na forum opisane
dajemy ci sugestie co może byc nie tak, a ty korzystając z forum sprawdzaj je po kolei

ok.To chociaż jak i gdzie wpisać .A właśnie stwierdziłem przed chwilą że jak wyjmuję przekażnik o nr.38 o ile mnie się nie pomyliło od tej dodatkowej pompki chłodzenia to on pyka jak by się wyłączał a jak go wkładam znowu w gniazdo to pyka jakby się włączał ale to na zapalonym silniku a na zgaszonym i bez zapłonu nie ma tego

To jest pytanie czy stwierdzenie?

Zmierz upływ prądu z akumulatora przy wyłączonym zapłonie.

no właśnie nie mam miernika .Odłączyłem alarm narazie i poczekam co będzie za kilka godzin.potem wyjmę przekażnik od tej pompki ale ja jej chyba nie mam bo jej nie widze naet po odsunięciu pasa przedniego może ktoś mi powie gdzie jej szukkać a i radio wymontowałem może one bo przeciesz ma podłączoną pamięć na stałe

radio to raczej nie pompkę masz pod spodem auta jak zdejmiesz osłonę będziesz widział pod chłodnicą .

ok dzięki za wskazówkę .A gdyby to nie to to może to być alarm

Sprawdź diody w alternatorze mogę się mylić ale o ile pamiętam to jedne są odpowiedzialne za to żeby prąd szedł do akumlatora jak samochód jest zapalony a drugie za to żeby prąd nie krążył z powrotem po wyłączeniu ale mogę się mylić więc proszę mnie poprawić jak by co

Zgadza się, uszkodzona dioda powoduje rozładowanie akku. Dlatego proponowałem pomiar upływu prądu z baterii przy wyłączonym zapłonie.

viewtopic.php?f=8&t=1218&p=13169#p13169

jak tylko załatwie miernik to dokonam pomiaru.A ile taka dioda panowie może ciągnąć tak żebym miał odnośnik przy pomiarze strat napięcia

Nie pamiętam ale wydaje mi się że dioda nic nie powinna puszczać prądu z akumulatora na obwód lub bardzo niskie napięcie w końcu ana odpowiedzialna jest za to żeby prąd nie krążył i akumulator się nie wyładowywał

diody sprawdzisz wyłącznie wyjmując i rozbierając mostek prostowniczy w alternatorze nie ma innej możliwości sprawdzenia diody ,dioda w układzie będzie pokazywać głupoty ,należy ją wymontować i sprawdzić, przepuszcza tylko w jednym kierunku proponuje udać się do elektryka ,w układzie będzie miał 6szt 3 szt plusowe i 3szt minusowe ,,częstą przyczyną rozładowywania aku jest alarm