T4-forum.pl

Witam szanownych kolegów. Ja mam dylemat tzn. coraz częściej kiedy jadę pod strome wzniesienie lub z górki, lub auto zaparkowane jest na równi pochyłej to zaczyna piszczeć ta żółta kontrolka od układu hamulcowego i od zużycia okładzin hamulcowych.Na chłopski rozum zorientowałem się, że bynajmniej w klockach działa to na zasadzie zamknięcia obwodu, bo jak przetrze się przewodzik zatopiony w klocku to właśnie włącza się ta kontrolka, druga kwestia równoległa jak domniemam w tym samym obwodzie to czujnik poziomu płunu hamulcowego-tu mam stan maksymalny.klocki wymienione jesienią wtyczki sprawdzone i zakonserwowane. kiedy zmienię położenie auta tzn. znajduje się na prostej płaszczyznie to jak zgaszę silnik i ponownie uruchomie to jest okay. Czy oprócz klocków i poziomu płunu coś jescze odpowiada za świecenie tej kontrolki ?
Bo coraz częściej mi się to aktywuje podczas jazdy,a przecież gdyby obwód klocków był przetarty lub nie był zamknięty ten obwód to kontrolka paliła by się na stałe i po kazdym uruchomieniu, a nie tylko na nierównościach podczas jazdy i zaparkowaniu. Czy czujnik w zbiorniczku płynu może być walnięty, czy jest wymienialny? czy to mozna kupić w sklepie czy zostaje szrocik ?


Coraz częściej mi to piszczy i nie mam diagnozy, dziś jak mi piszczał,wyjąłem wtyczkę ze zbiorniczka hamulcowego i zrobiłem mostek kabelkiem, i jedynym skutkiem po tym było to, że czerwona lampka z wykrzyknikiem od hamulca ręcznego zaczęła magać. jaka jest zatem zasada działnia czujnika w zbiorniczku płynu hamulcowego ? Opornościowy ? bo widocznie nie tak jak w klockach na zasadzie zamkniecia obwodu.... Poproszę o jakieś info, co może uruchamiać tę kontrolkę.
Z góry dziekuję za trafne sugestię.

Sprawdz przewód przy lewym przednim kole od zuzycia klockow raczej na pewno jest przełamany

żółta kontrolka jest tylko od zużycia okładzin
jak nie masz płynu to świeci czerwona z wykrzyknikiem



lub prawym tylnym

Dziekuję serdecznie, z tego wniosek, że za tą kontrolkę odpowiadają tylko te dwa przewody do klocków u mnie na krzyż są. Jutro dokładnie to przejrzę.

W 150 były na wszystkich czterech kołach klocki pod kontrolą. Tak wynika ze schematów elektrycznych.

w 150 masz 2 czujniki.

no witam mam taki sam problem w 150-ce. kupiłem ze świecącą kontrolką, powymieniałem klocki i tarcze. na dwóch (lewy przód i prawy tył) z czterech czujników pourywane były przewody więc je pomostkowałem aby sprawdzić zachowanie kontrolki. efekt jest taki że, po przekręceniu zapłonu kontrolka się zapala, gaśnie i znów zapala na stałe. ma ktoś jakiś pomysł?

do sprawdzenia połączenia kostki oraz kabelki te do klocków

niby wszystko jest ok. jaki powinno być napięcie na tych przewodach?

raczej jest sterowanie masą więc nie sądzę oby było napięcie ,ale sprawdzisz zwykłą kontrolką ,plus z akumulatora długi kabelek spinasz do krokodylka kontrolki a drugą stroną szukasz masy na kabelkach ,pewnie we wtyczce u gniły kable ,musisz dokładnie obejrzeć te kostki od klocków i wiązkę auta ,lub delikatnie zeskrob izolację i poskręcaj te kable z wiązki auta klocki odpięte ,tak jak robiłeś pomostkój wszystkie koła i trafisz

Jesteś w błędzie bo były 4 czujnikowe w caravelle i multivanie . Przewody zużycia klocków idą z abs równolegle wiem że są po drodze kostki na przewodach zużycia w podwoziu sprawdż tam połączenie.

Mam podobny problem co do.man. Klocki wymienione wszystkie wtyczki z kawałkami przewodów wymienione a kontrolka nadal świeci. Pomocy !!

Cześć. Jeżeli masz czujniki na wszystkich kołach to w tylnym lewym kole podłącz kable czyjnika do masy.
1.Jak kontrolka świeci nadal, to sprawdzasz połączenie kabla brązowo-białego przy tym czujniku do złącz licznika (Ten kabel ma połączenie jedno wtykowe za skrzynką bezpieczników, może być rozłączone.)
2.Jak kontrolka przestała świecić, to sprawdzasz dalej poszczególne czujniki hamulców w kolejności
- tylne prawe
- przednie prawe
- przednie lewe.
Powodzenia

Od około 2 tygodni walczę z "kontrolkami". Na początku świeciły kontrolki od świec i hamulca. Poczytałem - winny najprawdopodobniej czujnik hamulca przy pedale. Podpiąłem komputer i rzeczywiście błąd czujnika o ile dobrze pamiętam 16955. Rozebrałem poczyściłem dokładnie wszystko, założyłem i zgasły. Ale nie nacieszyłem się długo. Tego samego dnia jeszcze zaświeciły mi ABS i mrugająca od hamulców. Odwiedziny Rafllexa i podpięcie jego sprawnego czujnika i bez zmian. Komputer już nie wyświetla żadnego błędu a kontrolki świecą. To może płyn - rzeczywiście była mało to dolałem. Bez zmian wciąż świecą. Jak mało płynu to może klocki - wymienione z tyłu i przesmarowane prowadnice, bo z jednej strony przez zablokowaną prowadnicę brak klocków a reszta ok. Przód klocki ok. Kontrolki dalej świecą. Konsultacja ze szwagrem i odkryłem brak jednego stopu. Żarówka wymieniona , łatwo nie było, bo trzeba było wyjąć całą zabudowę kempingową. Kontrolki dalej świecą. Wczoraj sprawdzone na komputerze prędkości dla każdego z kół i wygląda, że czujniki ABS działają poprawnie. Dziś jeszcze sprawdziłem wtyk i gniazdo ABS - sucho, żadnych oznak korozji, nalotów czy innych niepożądanych. Psiknąłem kontaktem na wszelki wypadek. Kontrolki dalej świecą. Kończą mi się pomysły. Jutro w planie wyjazd na zlot z laminatem i chciałbym jechać bez świecących kontrolek, ale nie wiem co jeszcze mogę sprawdzić/zrobić. Może coś oczywistego jest do zrobienia a ja szukam cudów?!

z tego co pamiętam ostał ci jeszcze komputer i kasacja błedów w liczniku

Gdzie te błędy sprawdzasz, tzn w których sterownikach bo jest ich kilka

Sprawdzałem na autoscan i na ABS

Dziś jeszcze raz sprawdzone na kompie wszystko co się dało na dwa programy. Jutro się okaże z jakim skutkiem...

Edit:
Kontrolki wciąż świecą i mrugają. W wolnej chwili podmienię jeszcze licznik na próbę według pomysłu Artura.

Sprawdzone kilka liczników i bez zmian - wszystkie zgodnie pokazują to samo.
Dziś jeszcze po zrobieniu przewodu od czujnika klocków (był zwarty przez ostatni rok coby nie świecił) obejrzałem koronkę od ABSu wymienianą w zeszłym roku na używkę i okazuje się, że jest pęknięta i kręci się luźno. Mam nadzieję, że jej wymiana załatwi wreszcie temat kontrolek. Pytanie tylko czy kupować znów używkę czy nówkę?

Nówkę kup