T4-forum.pl

Renowator napisał: Nic za przełącznikami nie znalazłem.

No to trzeba pooglądać zentralelektrik od tylca

Dziś szukałem komputera od automatu i nigdzie na niego nie natrafiłem. Trafiłem na komputer od ABS na lewej ściance, za bezpiecznikami pusto. W którym miejscu on powinien się znajdować? Może źle szukam ale sprawdzałem na allegro jak wygląda taki komputer to raczej bym go nie przeoczył.

wrzuciłem ci w poprzednich postach link - są tam zdjęcia krok po kroku jak dojść do komputera skrzyni

TU ---> viewtopic.php?f=8&t=13660

Z tego co piszesz to własnie jest komputer od automatu. Z lewej strony bezpieczników. Poco ci ten komputer.

U mnie w miejscu tego kompa z linku jest komputer ABSu. Na pewno absu bo spisałem jego numer i sprawdziłem w necie. Za bezpiecznikami pusto ale jutro jeszcze raz zaglądnę czy gdzieś głębiej na ściance za kompem absu się nie schował. Jeszcze raz poszukam też tego przekaźnika wyciągnę radio co się da i poszperam głębiej

Sterownik ABS jest na pompie od ABS, w komorze silnikowej przed akumulatorem.

Dziś rozmontowałem pół deski rozdzielczej, schowek, wszystko oprócz głównej konsoli. Trafiłem na przekaźnik 150 i 53 poniżej popielniczki. Odnalazłem też gdzie znajdował się komputer skrzyni, a mianowicie na prawym słupku. Została po nim jedynie wiązka i wtyczka. Oczywiście pełno nie izolowanych przewodów. Wziąłem termokurcze i już część poizolowałem. Jutro dogrywka. Pytanie jak nie mając przekaźnika i tego komputera ogarnąć wsteczny.

EDIT: sprawdziłem numer tego przekaźnika 357927181A i to jest właśnie ten przekaźnik, który miałem znaleźć.

Ty masz t4 z 1995 i posiadasz niektóre stare podzespoły. Jeżeli ten 150 przekaźnik jest ten który szukamy to sprawdź podstawa przekaźnika jest 9 pinowa. Kolory przewodów jakie dochodzą na poszczególne piny to:
1 czarny-lilia
2 czerwony gruby
3 biały
4 czarno szary (tan idzie do żarówek wstecznego )
5 czarno-niebieski i czarno-żółty (zasilanie z bezpiecznika tych żarówek)
6 czerwono-zielony
7 brązowy
8 czerwono czarny (gruby i cienki)
9 szaro- czarny
Jeżeli się wszystko zgadza, zrób mostek między 4 a 5 pinem powinny zapalić się światła wsteczne (oczywiście stacyjka przekręcona ale silnik nie musi być zapalony). To wtedy rozłącz mostek, pociągnij przewód dwużyłowy linka 1mm2 minimum do wyłącznika wstecznego na skrzyni biegów. Podłącz pin5 z jednym zaciskiem wyłącznika wstecznego i 4pin z drugim zaciskiem wyłącznika wstecznego. Gotowe, życzę powodzenia.

Sprawdzałem na internecie czujnik według jego numeru i jest on 9 pinowy. Jutro podjadę do sklepu kupić linkę, trochę więcej termokurczu bo widzę wiele nie izolowanych przewodów i powalczę. Mam nadzieję, że wrócę z dobrą wiadomością. Ostatnio przygniata mnie ogrom niedomagań w tym aucie i zamknięcie chociaż jednego tematu wpłynie pozytywnie na moje nastawienie.

Trochę cierpliwości, zobaczysz jak dużo satysfakcji daje naprawienie czegoś samemu. Im więcej napraw zrobisz w swojej T4, tym później ona będzie dla ciebie łatwiejsza do ogarnięcia. Wytrwałości, no i oczywiście jak najmniej awarii.

Miałem cierpliwość ale się lekko mówiąc wyczerpała. Auta gdzie tyle rzeczy nie domaga jeszcze nie miałem a miałem naprawdę kilka trupów.
U mnie kolory trochę odbiegają ale zwarcie 4 z 5 dają pozytywny efekt. W poniedziałek jak się uda pociągne kable do czujnika mając nadzieję że chociaż on działa prawidłowo.

Jak zwarcie tych styków załączyło wsteczny, to na 100% będzie działało. Dawaj następne problemy elektryczne, pomogę.

Słowo się rzekło i problem rozwiązany Jedna usterka mniej.

Gratuluję!

Witam. Problem, z jakim się spotkałem w moim samochodzie to niedziałające światła biegu wsteczne go. Opiszę w skrócie, co udało mi się ustalić. Przy włączonym biegu wstecznym i wyjętych żarówkach jest napięcie od 11 do 12 v w gnieździe żarówek. Gdy żarówki są, napięcia nie ma. Czytałem, że to objaw gubienia prądu na przewodach i trzeba sprawdzić czujnik świateł oraz samą kostkę, którą się wpina w czujnik. Podłączyłem nowy czujnik do kostki (nowy czujnik nie był w kręcony w skrzynię) i objawy identyczne jak wyżej opisane. Zabrałem się więc za samą kostkę. Zrobiłem żarówkę z dwoma przewodami i jeden z przewodów żarówki wpiąłem do pina kostki, gdzie jest plus drugi do bieguna minusowego akumulatora. Żarówka nie zaświeciła się. Podpinając przewód żarówki do pina minusowego kostki a drugi do plusa akumulatora, żarówka się zaświeciła. Uznałem, że problem jest z przewodem plusowym kostki, którą się wpina do czujnika biegu wsteczne go. Spiąłem też na krótko kostkę. Światła się nie zapaliły. Moje pytanie.

Czy słusznie uznałem, że problem leży w przewodzie plusowym kostki? Jeśli tak, jak go rozwiązać? Ciężko będzie znaleźć zerwane przewód, może lepszym będzie zrobić nowy plusowy, tylko jak? Z minusem pewnie nie byłoby problemu, wystarczy nowy dorobić do masy. Czy jest możliwość zapożyczyć plus, że światła pozycyjnego tylnego? Jeśli tak to światła cofania będą się włączać, kiedy pozycyjnego będą włączone. Lepsze to niż nic. Problem może być z przeglądem, jak każą mi włączyć wsteczny na wszystkich wyłączonych światłach. Z jakiego urządzenia w znajdującego się w pace zapożyczyć prąd? Dziękuję z góry za pomoc.

Wygląda na to że masz skorodowaną końcówkę kabla plusowego, lub został przetarty. Sprawdź jeszcze jedną rzecz. W tylnej prawej lampie dochodzą przewody od skrzynki bezpiecznikowej. Znajdź tam przewód czarno-niebieski. Ściągnij trochę izolacji i podłącz żarówkę (twoją tę z kablami) i sprawdź czy działa wsteczny. Jeśli działa to masz problem w połączeniu tego kabla z lampą. Jeżeli nie działa to podłączamy się z tyłu skrzynki bezpiecznikowej pod zacisk K/8.

Nie wiem, czy ma to znaczenie, ale chyba światła przestały działać, jak zamontowano mi nową wiązkę haka. Może oni coś zepsuli, ale pewności nie mam. Przez to podłączenie elektryki do haka jest taki ogrom kabli w tylnej lampie prawej, że będzie ciężko ten kabel znaleźć, ale spróbuje. Jeśli się nie uda, to jak zrobić żeby tylko na krótko je włączać. Dziś kończy mi się termin przeglądu i chciałbym światła włączać choćby na przycisk abym przeszedł przegląd. Później najwyżej dam auto do elektryka. Pytanie do administratora tej strony czemu mój temat nie jest nowym tematem, tylko kolejnym z podobnego wątku i to na drugiej stronie. Przez to mniej osób go przeczyta i mam mniejszą szansę na pomoc. Dziękuję kolego bigis1966 za udzielenie odpowiedzi.

Odpowiem Ci za administratora. Połączył twój temat z tym ponieważ dotyczy tego samego problemu. Przydatne to jest dla innych, nie przeglądają 50 wątków o świetle wstecznym tylko jeden. Wracając do twojego problemu, najszybciej to jak pisałem, znajdź przewód czarno niebieski i sprawdź czy jak podłączali kabel do gniazda przyczepki nie zrobili jakiegoś babola. Szybkie przeróbki na krótko nic Ci nie dadzą i tak nie ty będziesz załączał wsteczny na przeglądzie. Sprawdź to co piszę, to jeszcze dzisiaj będziesz miał światła wsteczne.

Rozumiem, tylko przyznasz, że przez to jest mniejsza szansa, aby więcej osób przeczytało. Co do mojego problemu to winą był bezpiecznik nr. 14. Zastanawiające, że nie był przerwany, ale jego wymiana pomogła. Nie była to wina styków w skrzynce, bo 3 razy sprawdzałem, zakładając nowy i stary. Także trzeba sprawdzać bardzo dokładnie bezpieczniki. To, że wygląda na dobry, nie zawsze nim jest. Dziękuję za pomoc i zainteresowanie.