T4-forum.pl

Ok. U mnie ma być Aku 92Ah i 450A(wg wlepki), podczas gdy na allegro widzę,że 74Ah mają np 660-720A. 92Ah też mają między 600-700A. Wnioskuje,że w AAB wystarczy 450A prądu rozruchowego? Ah swoją drogą ale ważne są też A bo to one odpowiadają za "uderzenie" przy rozruchu ?

Zeby nie bylo nam tak latwo podczas zakupu akumulatora,producenci czesto podaja prad rozruchowy mierzony wedlug roznych norm
Mam aku optimy 60Ah ktory wedlug jednej normy ma 1000 A pradu rozruchowego a wedlug innej 750 A
Nie wiem szczerze ktora jest wiarygodna ale napewno ten aku bez najmniejszych problemow odpala BMW e39 3.0 l w dieslu a w moim pasciu podczas odpalania wyrywa rozrusznik z mocowania

Kilka postow juz sie przewinelo a ja dalej nie wiem czy dwa aku 92 Ah podpiete do instalacji nie spowoduja klekniecia alternatora a co gorsza puszczenia calej teczki z dymem

cytat z artykułu Info Serwis o akumulatorach
"Informacje dotyczące prądu rozruchowego akumulatora mogą być dla nabywców bardzo mylące. Na obudowie umieszczane są wartości podawane przez producentów według kilku norm (SAE - amerykańskiej, ICE - włoskiej, EN - europejskiej lub DIN - niemieckiej). I tak ten sam akumulator o pojemności 92 Ah ma prąd rozruchowy według normy DIN - 450 A, ICE - 530 A, SAE - 715 A, a EN - 900 A. Dlatego też trzeba zwrócić uwagę, według jakiej normy prąd rozruchowy jest zalecany w instrukcji obsługi pojazdu, a według jakiej - na obudowie akumulatora."
tu jest nawet tabelka z przelicznikami różnych norm:
http://www.jakkupowac.pl/artykul/124/ja ... ml/strona2

Czyli już jestem w domu. Skoro mam 450A a auto zostało ZDIEŁANE w Niemczech to obowiązuje norma DIN.
Trochę to dziwne.Powinna być jednolitość.

No i potwierdziło się to co napisał już ktoś na forum aku wytrzymuje tyle co gwarancja Kupiłem polecanego przez sprzedawce Banera w sklepie w zeszłym roku, jeszcze jakoś tamtej zimy dawał radę teraz minus dwa na polu ja muszę aku wyjąc z auta na noc bo rano nie zapali myślałem zareklamuje, ale sprytny producent w gwarancji napisał dla osobowych 24mc dla dostawczych 12mc i kapota będę zmuszony kupić nowy. Ładowanie w aucie mam na poziomie 13,7v tylko że poruszam się na odcinkach 14-20km. Sprzedawca powiedział zajeździł pan aku bo nigdy sie nie doładuje na takim odcinku. Podłączyłem pod prostownik ładował się 12 godzin po tym czasie prostownik się odłączył aku naładowany do pełna. Kręci jak głupi i następnego dnia rano 4 litery nawet nie mrauknie. Normalnie jakość produkowanych teraz rzeczy jest tragiczna Aku 12v 72Ah 640A prąd rozruchu szczerze nie polecam tych baterii Banera

A ktoś testował jak największy gabarytowo aku ( rozruchowy ) wejdzie do T4 ? Chodzi mi o długość. Ja mam teraz niecałe 300 mm ale chce go wsadzić do auta żony a do T4 kupić coś większego. Popularny rozmiar to 350. Tylko nie wiem czy wejdzie.

Ja wsadziłem bannera 95AH taki jak w linku http://allegro.pl/akumulator-12v-95ah-banner-power-bull-bialoleka-i3741199496.html ciasno ale wszedł

U mnie siedzi na styk 100 Ah taki www.allegro.pl/akumulator-artica-100-ah ... 97159.html

Ja jeszcze z czasów UAZa polecam firmę MOTREX lub jej klona SPECPART.
Mają różne akumulatory, w tym z głównie z UKRAINY.
Kolejki taksówkarzy.
Na 100% lepsze niz z chin i fajna larwa je sprzedaje
Nawet kiedys sprowadzali cale gole bez nalepek i naklejali swoje z logo motrex.
10 lat tam kupuje za mniejsze pieniadze i jest ok.

To gdzie ta larwa urzęduje?
No wlasnie tez mnie ukraińskie zainteresowaly. Na allegro jest marka WESTA. Pewien model ma 3 lata gwarancji.

Westę też mają, kolega ostatnio kupował taniej niż na allegro.
Najlepsze jest to, że mają szeroki asortyment i w związku z tym można porozmawiać, bo nie próbują wcisnąć i zachwalać jakiegoś konkretnego modelu.
Specpart ul. Radzymińska bodajże 129, mają stronę jedni i drudzy. Motrex na al. Krakowskiej.


Jeżeli chodzi o gwarancję to nie patrz na to (chyba, że gwarancję da Ci sklep i od ręki wymieni - a nie producent; bo i o takich cudach tu jeden kolega pisał).
Te ukraińskie mają zwiększony prąd rozruchowy.

W internecie jest cała masa informacji ale nie znalazłem jeszcze nigdzie tej, która mnie interesuje. Mianowicie do jakiego napięcia można bezpiecznie rozładować typowy akumulator ( wapniowy, bo to już w zasadzie standard ) żeby nie wpływało to negatywnie na jego żywotność i parametry.
Tak, wiem,.. są akumulatory głębokiego rozładowania ale pytam o standardowy.

Bardziej szkodzi akumulatorowi dluzsze pozostawienie go w stanie rozladowania niz samo rozladowanie
Przynajmniej z reguly tak twierdzi google i gosc ktory niedaleko mnie zajmuje sie sprzedaza alumulatorow od conajmniej 20 lat
Ja zapobiegawczo kupilem madry prostownik i raz na 2-4 tyg latam z nim po wszystkich aku w obejsciu

Wiem. Zostawiłem dwie zimy temu nowy aku w aucie i przez zimę stało. Ledwo potem przetrwał lato. Cały czas go musiałem doładowywać bo prądu starczało na 1-2 kręcenia, a na zimę kupiłem już nowy.

Ta daaa...!

AGM ? jaki koszt?

Nie,.. to nie AGM. Duzy mętlik jest w różnych informacjach o akumulatorach ale z tego co pamiętam AGMy lubią nieco wyższe napięcie ładowania. A mój bus ładuje różnie ale przeważnie nie więcej niż 14V. Więc jest to "zwykły" kwasowiec z możliwością głębszych rozładowań. Nie pamiętam ile dałem ( 530? ). Są na allegro.

Thx.

taka ciekawostka
nie było mnie na miejscu i moje T4 praktycznie stało 2mies, od czasu do czasu jeździła żona, jako że mam alarm, akumulator w aucie (Topla Energy 66Ah 570A) tak się rozładował że przy ostatnich mrozach zamarzł elektrolit wyginając delikatnie boczną ściankę baterii
całe szczęście wróciłem na czas
akumulator do ciepłego pomieszczenia, po roztopieniu podłączyłem go do polskiego prostownika BK12, po 6 dniach! ładowania non stop, wreszcie gęstość elektrolitu wynosiła 1.28
po tym zabiegu jeszcze wizyta u znajomego w hurtowni akumulatorów w celu konkretnego sprawdzenia kondycji 3 letniej baterii, diagnoza: akumulator żyje i nic mu nie jest

Witam, podlacze sie z pytaniem po ten post, by nie zakladac nowego, tym bardziej, ze jest me pytanie jest mocno lamerskie i wlasciwie to mam na niego odpowiedz, ale wole sie upewnic, zanim zamowie akumulator. Tak wiec chcialem sie upewnic co do rozmiarow akumulatora. Poszperalem nieco w istniejacych wynikach wyszukiwania, ktore mialy "akumulator" w tylule i nic nie rzucilo mi sie w oczy. Dyskusja toczy sie jedynie wokol pojemnosci akumulatorow oraz marek. Konfigurator sprzetu wyrzuca mi akumulatory z mocowaniem B13, czy mozna powiedziec, ze wszystkie T4 tak maja? Ja mam T4 Westfalia 1.9TD, rocznik 95 tyle ze nie oryginalny a przerobka chyba z 92. Mierzylem stary i mniej wiecej ma dlugosc 270mm, szerokosc 180mm, wysokosc 180mm (tutaj jest spory zapas na wyzsze). Dodam, ze mieszkam w Czechach wiec nie moge skorzystac z Waszych konkretnych ofert zakupu - zbyt skomplikowana przesylka z PL. Np. jeden ze sklepow podaje mi te, czy wyniki sa ok?

http://www.autobaterie-varta.net/konfig ... -10-17290/

Zadziwily mnie tez teksty typu "ja polecam, u mnie chodzi juz 3 lata". O ile dobrze odczytuje wybity rok produkcji na moim starym, jest z '09 roku a chodzil calkiem ok. Oczywiscie wszystko zalezne od czestotliwosci startow, ale czy jest sie czym chwalic, ze akumulator chodzi przez 3 lata?

Dzieki, pozdrawiam