T4-forum.pl

Przede wszystkim witam wszystkich użytkowników forum.

Mam problem z moim T4, a mianowicie chodzi o ładowanie akumulatora. Po przekręceniu kluczyka nie świeci kontrolka akumulatora. Akumulator się rozładowuje. Wcześniej było tak, że kontrolka normalnie się świeciła po przekręceniu klucza i nie gasła po odpaleniu, a dopiero po przygazowaniu. Alternator jest po regeneracji w zaufanym warsztacie. Dodam, że od początku posiadania przeze mnie tego auta były problemy z aku i po regeneracji nic się nie zmieniło.
Jakiś czas temu zauważyłem, że kabel chyba od kontrolki był poprzecierany, więc go wymieniłem. Ostatnio jednak moją uwagę przykuła kontrolka, że raz świeci, a raz nie. Zauważyłem, że w wiązce z grubym kablem idącym do akumulatora szedł też cienki kabelek, który był byle jak połączony z tym grubym i iskrzył do tego stopnia, że nadpalił izolację. Założyłem osobne oczko na ten kabelek i podpiąłem do porządni e z tym grubym, ale nadal było brak kontrolki. Co ciekawe, po jego odpięciu kontrolka normalnie świeciła po przekręceniu klucza i gasła po uruchomieniu. 2 dni później znowu brak kontrolki i ładowania .

Ma ktoś może pomysł co się dzieje, albo jakiś prosty schemat jak to podłączyć właściwie?

Pozdrawiam