T4-forum.pl

A pompe pb to najprosciej chyba sprawdzic manometrem zamiast targac pol samochodu zeby sie do niej dobrac[/quote]

Tylko trzeba miec manometr a ja na szybko musze jutro ajto zrobić. W multivanie odkrece fotel kiedowcy z podstawa i uchyle wykladzine i dobiore się z góry wiec roboty na godzinę, chyba ze cos popsuje

No i zrobione. Dobrałem się z góry. Przed wyciągnięciem starej pompy podałem bezpośrednio z aku 12V, żeby weliminowac uszkodzony przewód od pompy i była cisza. Druga pompę podłączyłem do kostki w samochodzie i się odzywała wiec miałem pewność, ze sprawna. W sumie cała operacja z odkurzaniem, czyszczeniem wykładziny pod fotelem zajęła mi 2 godzinki z małym plusem. Teraz wszystko OK. żałuje tylko, ze nie skorzystałem z okazji, żeby zamontować smok do ogrzewania postojowego, ale nie miałem odpowiedniego smoka i trochę mi się spieszyło. Będę musiał rozbierać wszystko raz jeszcze.

Dzisiaj wlasnie montowalem takiego smoka do ogrzewania
Troche sie umordowalem zeby odkrecic nakretke od dekla z kroccami
Pompy nie wyciagalem bo cos tez ruszyc nie chciala
Ona jest na jakims gwincie czy zaczepach przytwierdzona do dna zbiornika ?

pompa do dna jest przykręcona, trzeba przekręcić ja w lewo o jakies 20-30 stopni i puści. A smoka w dekiel słabo wstawić bo mało miejsca, ja w swoim zbiorniku mam obok nakrętki takie zgrubienie, jakby właśnie na smoka. Mam jeszcze jedna T4 benzynę, z 2001 roku z oryginalnym ogrzewaniem suchym i podejrzę jak jest w oryginale .

U mnie smok wlasnej konstrukcji z przewierconej sruby m10 i miedzianego przewodu hamulcowego bez problemu wszedl miedzy krocce powrotu i zasilania paliwa,w srodku musialem go 2 razy podgiac zeby minal pompe
Nad deklem go tylko wygialem w przeciwna strone niz przewody paliwowe bo ciezko bylo paluchy zmiescic zeby gumowa rurke zalozyc
Ale jakbym wczesniej wiedzial jak jest zrobione fabrycznie to pewnie bym tak zrobil,niestety u mnie zadnego zgrubienia w baku nie widzialem

hehe, chyba na mnie też czas przyszedł, jaką pompę polecacie chodzi mi o firmę bo patrząc na alledrogo to jakiś tam wybór jest i następne pytanie, to ma być 3 bary czy 4? i kupować z całym koszem czy samą pompę? np takie coś?:
http://allegro.pl/pompa-paliwa-vw-shara ... 73358.html

Nie wiem czy taką ale sama nazwa firmy maxgear (jak i hart itp) mnie odstrasza

firmy nie znam więc sie nie wypowiem na temat jakości, ale wygląda jak ta moja oryginalna która się zepsuła.
Ja wymieniłem pompę na używkę, oryginał, cały komplet razem z czujnikiem poziomu paliwa

hehe maxgear to prawie jak topgear, z tego co widzę ma ona zastosowanie w wielu pojazdach, wiec może ktoś z (nas)kolegów ma taką na podmiankę i sprawdzenie czy to pompa mi padł, bo problem jest taki, że pompa się kręci a silnik faluje i gaśnie jak dodaje się gazu to definitywnie gaśnie, śmierdzi niespaloną mieszanką objawy podobne jak przy padniętej przepływce. Tak na zdrowy rozum to wszystko niby idzie na pompę tylko ten zapach spalin mnie zastanawia. Jak jakoś tam zacznie już chodzić falującym rytmem to na żaden gar nie chodzi na głucho, więc wtryski chodzą poprawnie. Na gazie chodzi jak zawsze.

Masz uszkodzony/e wtryskiwacz/e.

Moim zdaniem , są to objawy uszkodzonej pompy paliwa i to bym sprawdził w pierwszej kolejności - chociażby dla tego że jest to usterka którą można szybko sprawdzić i wykluczyć.

Najprościej podpiąc manometr i sprawdzić ciśnienie na listwie paliwowej

Odpada, jak wcześniej mówiłem podczas fali (okres fali około 20sec) na początku chodzi normalnie potem powoli spada najniższe obroty aż zaczynają zawory klepać i w ostatniej chwili się odratowuje przed zgaśnięciem, kiedyś miałem walnięte wtryski nawet 2 razy i wiem jakie są objawy, tu albo jest problem ze sterowaniem wtryskami albo pompa daje za małe ciśnienie i od czasu do czasu dobija do odpowiedniej wartości.

Dziś po robocie poszukam jakiegoś manometra i przeprowadzę diagnozę

tak na marginesie, przy jakim przebiegu padły Ci wtryski?

około 400k

Piter, sprawdź wtryskiwacze. Być może sprawcą falowania jest pompa ale zapach etyliny w kabinie zawsze idzie z komory silnika czyli mechaniczne uszkodzenie wtryskiwaczy (być może już na etapie montażu LPG - tak było u mnie, to cholernie delikatne ustrojstwo).

Często wtryski te padają tak że paliwo przy wtyczkach przecieka a nawet wtyczką potrafi wywalać, co do falowania to przepustnica sadze że padła, ona odpowiada za utrzymanie silnika na wolnych obrotach

zapomniałem dodać, że tak jak myślałem pompa dawała ciśnienie 0,5 bar zamiast 3.0bar przez co wtryski lały gdy silnik prawie gasł i nie było podciśnienia przy regulatorze ciśnienia to się zamykał a co za tym szło to wzrost ciśnienia paliwa na listwie i wtryski lepiej przez chwile pracowały i tak w kółko