T4-forum.pl

Witam, podczas jazdy coś strzeliło i autko zgasło. Laweta przywiozła pod dom i zabrałem się za dociekanie co padło. Podczas próby zakręcenia rozrusznikiem zauważyłem że kręci się tylko śruba w środku od koła zamachowego na wale korbowym, wszystkie rolki stoją w miejscu. Pasek od rozrządu cały. Stawiam że coś z wałem korbowym. Proszę o pomoc, jestem zdeterminowany by sam naprawić to autko. Pozdrawiam

pewnie klin ścieło na wale (jeśli dobrze to zrozumiałem )albo koło pękło bez rozebrania nic nie wymyślisz

a czy muszę rozebrać cały silnik czy jak odkręcę koło pasowe to już coś będę wiedział?

najpierw koło i zobaczysz

Odkręciłem koło pasowe i klin ścięty, zakupiłem nową rolkę i jutro z rana zabiorę się za zakładanie paska klinowego i rozrządu, czy jeszcze na coś powinienem zwrócić uwagę zanim odpalę silnik?

delikatnie po zmontowaniu wszystkiego obrócić wałem ,zakładasz klucz i kręcisz dookoła jeden lub dwa pełne obroty nic nie może blokować . Oczywista oczywistość najpierw ustawiasz rozrząd lub sprawdzasz czy się coś nie poprzestawiało znaki muszą grać.

Myślę ze zawory masz pogięte na 100%,ale zobacz może miałeś farta.

motoria nie stresujmy kolegi ,klina ucięło a jak zawału dostanie kto autko ogarnie , oby było dobrze ,sam jestem ciekaw jak poszło

Jak klin ścięty to czoło wału do szlifu, bo przylgni pewnie nie ma.

Koledzy dziękuję za pomoc, dziś rano zakończyłem pracę przy autku. Po wymianie silnik chodzi w porządku. Pozdrawiam

To cieszymy się z tobą , jak mówiłem będzie dobrze bo masz super auto T4