T4-forum.pl

Witam
Pojawił się drobny problem.
Zimny silnik pracuje poprawnie, po nagrzaniu faluje i gaśnie, gdy jest ciepły nie daje się odpalić.
Z zaobserwowanych rzeczy, gdy silnik nagrzany i próbuję zapalić, patrząc na pasek rozrządu i górne koło od wałka czasami zachowuje się tak jakby chciał zakręcić do tyłu - ciężko to opisać ale chodzi o to że kręcąc rozrusznikiem pasek obraca się we właściwą stronę i w pewnej chwili tak jakby odbił do tyłu i zaraz znowu we właściwą stronę. W momencie tego "niewłaściwego" obrotu z dolotu powietrza kicha dymem.

Teraz co było zrobione/sprawdzone:
-świece nowe
-przewody nowe
-kopułka nowa
-palec nowy
-hall nowy
-czujnik obrotów wału nowy
-sondy nowe
-przepływka nowa
-wszystkie czujniki temperatury nowe
-komputer sprawdzony
-masy są
-cewka nowa

Silnik nigdy nie jeździł na gazie.

Wszelkie propozycje mile widziane.

VAG nie pokazuje żadnych błędów

Nikt nie ma żadnych pomysłów?? Bo mnie już ręce opadły a busik stoi i się kurzy

a moduł sprawdzałeś? może jak się robi ciepło to wariuje. Kiedyś tak miałem w jakiejś hondzie. Tylko to był moduł z cewką od razu, ale avt też tak ma bo w aet tak mam

miałem u siebie podobny objaw znaczy mogłem przejechać około 10km jak sie zagrzał znaczy złapał temperaturę pracy 90stopni to gasł ostygł odpalił i tak od nowa

za ten stan odpowiadał czujnik Hall -a napisałeś że masz nowy ale to nie znaczy iż jest ok ja wymieniałem 2 razy

może takie objawy dawać też cewka

dodam ze ja mam silnik 2,0 ale zasada działania jest taka sama

doczytałem ze masz sondę sprawdz połączenie --przewody od niej

Niestety nie wiem o jakim module piszesz, ja mam cewkę, normalną i nic więcej.




Co do halla to tak naprawdę wymieniłem 2 sztuki, jeden wymienił mój mechanior ale jakoś tak mu nie dowierzałem i kupiłem kolejny z serwisu.
Cewka oczywiście także została wymieniona.
Sondy mam 2 - obie sprawne, przebiegi przewodów sprawdzone tak na wszelki wypadek (cała wiązka silnika jest fabrycznie nowa, zakupiona w ASO).

czy sondy wymieniałeś na odpowiednie chodzi o parametry pracy

problem jest na 100% elektryczny i to na 90% na czujnik hall-a

ten czujnik odpowiada za uwolnienie iskry z cewki no a dalej to do kopułki i

chym .. napisałeś ze nowa na środku jest węglik spiekany do przejścia na palec

i tu może być kłopot palec ma w sobie zalany rezystor

a teraz rada wypnij przewód idący od cewki do kopułki jak auto pali i sprawdz iskrę to samo zrób jak zgaśnie jeśli nie będzie iskry to hall lub przewody do niego

Sondy są oryginalne, takie jak vw przewidziało - nie zamienniki.
Palce także były 2 sztuki.
Co do iskry to jest zawsze nawet jak samochód nie chce odpalić iskra jest. Sprawa wygląda raczej jakby była w nie odpowiednim czasie albo miejscu.
Przeczytaj to co napisałem na początku, takie "cofanie" się silnika wskazuje na zły zapłon, a dym wydobywający się z dolotu to praca silnika w "nieodpowiednią" stronę.
Dzisiaj pojawił się dodatkowy objaw - nawet jak zimny zapali to faluje i to dość mocno - obroty lecą do 4-5 tyś i spadają do 700-800 i znowu w górę. Pracuje tak przez minutę może 2 i gaśnie. Nagrzewa się do około 40 stopni i nic więcej.
Zaczynam się zastanawiać czy sterownik nie dokonał żywota

a czy to nie będzie dużo za wczesny zapłon?
i cofa tłok
tylko głośno myślę

no tak nie doczytałem

masz za wczesny zapłon takie przytykanie i prawdopodobnie przestawione --zamienione przewody

przestaw aparat zapłonowy bodaj w przeciwną strone niż ruch wskazówek dosłownie
2-3 stopnie

zastanawiam się jeszcze nad pompą paliwa

i


tak dokładnie

No właśnie myślę o tym samym myślałem i pisałem "iskra w nieodpowiednim" momencie. Tylko pytanie co jest sprawcą. W simosie za zapłon odpowiada czujnik wału, hall i cewka (tak w skrócie) natomiast odpowiedzialny za przyspieszenie i opóźnienie zapłonu odpowiedzialny jest ECU. Tylko zastanawiam się czy gdyby walnięty był komp to nie powinny się jakieś błędy na vag'u pokazać?




Przewody nie są poprzestawiane - kolejność jest właściwa, już kilkakrotnie to sprawdzaliśmy.
Co do przestawienia aparatu to niestety jest problem, jeżeli aparat jest ustawiony "centralnie" tak sobie to nazwałem to iskra jest, natomiast wystarczy go przestawić o milimetr w którąkolwiek ze stron i iskra ginie w ogóle.
Acha co do pompy to jest nowa (także z asmo, nie zamiennik).
Kolejność przewodów ustawiona wg oznaczenia na bloku 1-2-4-5-3.

W tym silniku zapłon ustawia się sam kręcenie aparatem nic nie daje bo czujnik w nim służy do ustalenia który cylinder ma zapłon w celu wtrysku benzyny, wtrysk jest pełni sekwencyjny!!!!, masz jeszcze czujnik położenia wału korbowego który może szwankować,albo co najbardziej pewne to czujnik temperatury silnika do komputera

Chemik pisałem, że i czujnik na wale jak i wszystkie czujniki temperatury wymienione na nowe.

Według mnie to co pisałem ale jeśli jesteś pewien to zimne luty w kompie benzynowym, albo rozrząd się przestawił, spróbuj jeszcze odpiąć wtyczkę temp silnika

Co do czujników wału i temperatury mam 100% pewności, a wtyczki od czujników temperatury odpinałem i niestety żadnej reakcji. Rozrząd nie przeskoczył, sprawdzone.
Co do kompa to już od jakiegoś czasu się nad nim zastanawiam tylko nie wiem jak to sprawdzić.
Masz jakieś pomysły na te zimne luty?
Szukałem już w necie, są firmy, które robią testy komputerom ale głównie bosch - nie znalazłem nikogo kto by testował simosy.

Daj do przylutowania komp każdy elektronik to zrobi, a co do tego że żadnej reakcji nie ma to mnie ciekawi po powinna być po odpieciu wtyczki od czujnika

Popytam w okolicy może ktoś się podejmie. A co do czujników to wiem, że powinna być reakcja, po odpięciu czujnika temperatury "widzi" -40 i powinien inaczej pracować niż normalnie.