T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest wtorek, 14 maja 2024, 21:52

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: 2.0 lpg gasnie
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 5 maja 2010, 22:08 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 27 kwietnia 2010, 22:07
Posty: 82
Lokalizacja: Władysławowo
model: t4
silnik: 2.0 ACC

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1 raz
witam szanownych forumowiczów, widzę tu same światłe osoby z bus forum, gratuluję nowej formuły
mój problem prześladuje, po przygodach z pseudo mechanikiem, który zamiast naprawić jeszcze bardziej zepsuł samochód
(rozstawiony zapłon, pomieszane przewody WN, przeskoczył pasek, tak długo odpalał że zebrały się opary i końcowy tłumik eksplodował itp.)
trafiłem do fachowców :D , poprawili , ustawili ale nie mogą dojść do jednego, po odpaleniu na PB silnik zapala idealnie, pochodzi
chwilę i nagle zgaśnie, nie ma wolnych obrotów, na LPG samochód zapala ale wolne obroty są tak wolne :) że silnik omal nie zgaśnie
w wyższy zakresach obrotów silnik pracuje idealnie , przyspieszenie i v max idealne, wysłali mnie na kompa bo nie mieli interfejsu OBD-1
elektromechanik, kumaty, najlepszy w okolicy, podłączył, wykasował błędy i wyskakuje mu tylko błąd czujnika temperatury, komputer
dostaje cały czas dobry odczyt ale nagle, co jakiś czas pokazuję temperaturą -11 :shock: potem wraca do dobrych odczytów.
sonda wymieniona, czujnik już trzeci, wszystkie wadliwe? on stawia na silnik krokowy(niedawno czyściłem), regulator ciśnienia(ten nad zbiorniczkiem
płynu) lub pojawiające się w układzie chłodzenia powietrze. Płynu nie ubywa, olej w normie , co robić?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 5 maja 2010, 22:24 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 17:44
Posty: 2645
Lokalizacja: Częstochowa
opis: co dzień uczę się czegoś nowego
model: transpo-carawella
silnik: 2.0 LPG + PB

Podziękował: 24 razy
Pomógł: 97 razy
witaj

jeżeli 2.0 to stawiam na silniczek krokowy przerobiłem takie objawy


nic to nie kosztuje weź wymontuj i na noc wsadź do benzyny powinno pomóc

po drugie masa na silnik

po trzecie masa kompa czyli wkręty do blachy


_________________
czarodziej

organizator ZLOTU Olsztyn 3-6 06.2010

pomoc w organizacji IV zlotu -Góry Opawskie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 6 maja 2010, 18:14 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 27 kwietnia 2010, 22:07
Posty: 82
Lokalizacja: Władysławowo
model: t4
silnik: 2.0 ACC

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1 raz
witam andrewa, kiedyś podobnie polecałeś mi zrobić na innym forum, masa na kompie jest, na silniku i karoserii wszystko oczyszczone, masa jest
pół roku temu czyściłem już krokowca według twoich wskazówek, faktycznie nie gasł, dzisiaj znowu go zanurzę w benzynie,
dziwnym objawem jest mruganie kontrolki oleju na wolnych(czytaj zanikających) obrotach


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 6 maja 2010, 22:35 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 17:44
Posty: 2645
Lokalizacja: Częstochowa
opis: co dzień uczę się czegoś nowego
model: transpo-carawella
silnik: 2.0 LPG + PB

Podziękował: 24 razy
Pomógł: 97 razy
to mruganie to od ciśnienia oleju przy małych obrotach tak się dzieje i tym bym się nie martwił

sprawdz jeszcze tą gumową uszczelke ( krokowiec a kolektor ) czyli mozesz mocno docisnąć krokowca do kolektora jaki objaw będzie ?


powiedz prosze czy auto gaśnie na LPG jak jest zimne? bo jeśli tak to sprawa jasna

a na PB jak jest zimne jak się zachowuje?


_________________
czarodziej

organizator ZLOTU Olsztyn 3-6 06.2010

pomoc w organizacji IV zlotu -Góry Opawskie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 7 maja 2010, 07:39 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:44
Posty: 4159
model: ...
silnik: ...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 48 razy
Pomógł: 161 razy
andrewa1 To że małe ciśnienie to norma , zwariowałem


_________________
Bandyci Mogą Wszystko
Pamiętaj ,ze gaz niszczy silniki ,ale tylko tym ,którzy go nie maja :mrgreen:
"Nie dyskutuj z idiotą, sprowadzi cie do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem..."


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 7 maja 2010, 20:07 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 27 kwietnia 2010, 22:07
Posty: 82
Lokalizacja: Władysławowo
model: t4
silnik: 2.0 ACC

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1 raz
jak przycisnę krokowca to samochód gaśnie, jak go lekko odciągam to obroty idą w górę
na PB bez różnicy czy ciepły czy zimny, pochodzi chwilę i gaśnie
na lpg jak zimny to gaśnie
jak ciepły to co jakiś czas sobie zgaśnie albo faluje na wolnych obrotach
zapomniałem dodać jeszcze jeden objaw, jak mu nie pozwolę zgasnąć na Pb i uda się ruszyć
to jedzie idealnie jednak przy wciskaniu zmianie biegów i dodawaniu gazu szarpie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 8 maja 2010, 20:10 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 17:44
Posty: 2645
Lokalizacja: Częstochowa
opis: co dzień uczę się czegoś nowego
model: transpo-carawella
silnik: 2.0 LPG + PB

Podziękował: 24 razy
Pomógł: 97 razy
chemik211 napisał(a):
andrewa1 To że małe ciśnienie to norma , zwariowałem


przeczytaj dokładnie wypowiedz autora wątku

jest mruganie kontrolki oleju na wolnych(czytaj zanikających) obrotach

PAWEŁZWŁADKA

twardo obstawiam krokowca + ta uszczelka (łapie lewe powietrze )
po tym co napisałeś

co do pracy na LPG ?(na zimnym) mam to samo u mnie parownik nie daje rady rozpręzyć gazu jak ok 60 stopni osiaga juz pracuje normalnie

do tej temperatury ma problemy z pracą na wolnych obrotach
na PB problemu nie ma w tym zakresie temperatury


_________________
czarodziej

organizator ZLOTU Olsztyn 3-6 06.2010

pomoc w organizacji IV zlotu -Góry Opawskie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 8 maja 2010, 21:11 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:44
Posty: 4159
model: ...
silnik: ...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 48 razy
Pomógł: 161 razy
Kurde ale nawet jak silnik przygasa nigdy nie miałem że kontrolka się zapalała,


_________________
Bandyci Mogą Wszystko
Pamiętaj ,ze gaz niszczy silniki ,ale tylko tym ,którzy go nie maja :mrgreen:
"Nie dyskutuj z idiotą, sprowadzi cie do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem..."


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 27 maja 2010, 20:19 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 27 kwietnia 2010, 22:07
Posty: 82
Lokalizacja: Władysławowo
model: t4
silnik: 2.0 ACC

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1 raz
witam, problem z lpg zniknął, faktycznie gdy po krótkiej chwili silnik się zagrzeje na gazie pomyka idealnie ale nadal licho na benzynie, odpala od strzału, chwilę pochodzi i zgaśnie, pompa pracuje, mechanicy rozłożyli ręce, byłem na kompie, wykasowali błędy i nic nie wykazało, czujnik tps w porządku, elektryk stawia na pompę , krokowca i jakiś regulator ciśnienia, ten czarny nad naczynkiem, jak sprawdzić te podzespoły żeby nie stracić kasy niepotrzebnie, mechanicy owszem mogą to wymienić(zresztą mogę zrobić to sam) ale nie dają gwarancji że zacznie normalnie chodzić, wymieniłem też filtr paliwa(profilaktycznie) stary był zabrudzony i to ostro, mogłem go wymienić po zakupie samochodu, jeżdziłem tak przez rok, co robić gdzie szukać
p.s. krokowiec chyba sprawny jak jeżdzi na gazie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 27 maja 2010, 20:46 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 17:44
Posty: 2645
Lokalizacja: Częstochowa
opis: co dzień uczę się czegoś nowego
model: transpo-carawella
silnik: 2.0 LPG + PB

Podziękował: 24 razy
Pomógł: 97 razy
[quote="PAWELZWLADKA"]witam, problem z lpg zniknął, faktycznie gdy po krótkiej chwili silnik się zagrzeje na gazie pomyka idealnie ale nadal licho na benzynie, odpala od strzału, chwilę pochodzi i zgaśnie, pompa pracuje, mechanicy rozłożyli ręce, byłem na kompie, wykasowali błędy i nic nie wykazało, czujnik tps w porządku, elektryk stawia na pompę , krokowca i jakiś regulator ciśnienia, ten czarny nad naczynkiem, jak sprawdzić te podzespoły żeby nie stracić kasy niepotrzebnie, mechanicy owszem mogą to wymienić(zresztą mogę zrobić to sam) ale nie dają gwarancji że zacznie normalnie chodzić, wymieniłem też filtr paliwa(profilaktycznie) stary był zabrudzony i to ostro, mogłem go wymienić po zakupie samochodu, jeżdziłem tak przez rok, co robić gdzie szukać
p.s. krokowiec chyba sprawny jak jeżdzi na gazie[/quote]


mam pytanko jle paliwa utrzymujesz w baku ?

bardziej obstawiam w takim razie czujnik przepływu ten przy przepustnicy

co do pompy ja juz wymienilem (zatarła sie bo niski stan paliwa trzymałem)
bodajze 80zl za zamiennik placiłem prawie rok śmiga i nic co do poprzedniej pracowała idealnie do samego końca i nagle stop

jezeli na kompie konkretnych błędów nie ma to masz czujniki sprawne

śprawdz przewody od zbiornika do listwy moze jest zagiety?


_________________
czarodziej

organizator ZLOTU Olsztyn 3-6 06.2010

pomoc w organizacji IV zlotu -Góry Opawskie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 27 maja 2010, 21:33 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 27 kwietnia 2010, 22:07
Posty: 82
Lokalizacja: Władysławowo
model: t4
silnik: 2.0 ACC

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1 raz
no wiadomo, większość kilometrów jeżdżę na gazie, benzyna zawsze nad rezerwą, około 10-20 litrów, gdyby pompa nie chodziła to przecież wogóle bym nie jechał a tak na wysokich obrotach idealnie , silnik przyspiesza, czasem podczas wciśnięcia pedału gazu szarpnie, jednak gdy tylko wcisnę sprzęgło lub zahamuję silnik gaśnie, może ma za małą wydajność? za 80 złotych to ją chyba wymienię, muszę sprawdzić jaki mam typ
szukać jej pod siedzeniem kierowcy?
poszukam czy przewód nie zagięty
podczas sprawdzania na kompie 10 razy pytałem czy czujnik przepustnicy jest sprawny, według elektryka tak
może się pomylił albo coś oszukuje odczyt
jak nazywa się fachowo ten regulator nad naczynkiem, pod wycieraczkami, jeden jego wężyk wchodzi do przepustnicy


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 2 czerwca 2010, 20:57 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 17:44
Posty: 2645
Lokalizacja: Częstochowa
opis: co dzień uczę się czegoś nowego
model: transpo-carawella
silnik: 2.0 LPG + PB

Podziękował: 24 razy
Pomógł: 97 razy
popytalem poszukałem i..... dorwalem takiego t4 co ma to coś
zaczne od początku czyli ustalilem ze ta część to zawor podciśnienia i jak się wysypie to właśnie auto na PB moze warjować od spodu prawdopodobnie jest jakaś membrana

Obrazek

widokjak to jest podłaczone z LPG

Obrazek

czyli teraz tak

zacznij od ustawienia PB taki luz na lince ma być aby mieć pewność że przepustnice zamyka

Obrazek

mam taki sam

ustaw wolne obroty śrubką do regulacji

Obrazek

dopiero po takim zabiegu ustaw LPG pod warunkiem ze zadziala

jest jeszcze jedna opcja do sprawdzenia tego podciśnienia i jak się auto będzie zachowywalo
czyli z przepustnicy zdejmij ten przewod podciśnienia
Obrazek

zaślep otwór przepóstnicy jak to jest u mnie
Obrazek

przewód tak samo zaslepiamy jak auto sie będzie zachowywać?


_________________
czarodziej

organizator ZLOTU Olsztyn 3-6 06.2010

pomoc w organizacji IV zlotu -Góry Opawskie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 00:53 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 27 kwietnia 2010, 22:07
Posty: 82
Lokalizacja: Władysławowo
model: t4
silnik: 2.0 ACC

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1 raz
dzieki andrewa1 za zdjęcia
zrobiłem wszystko jak opisałeś, i klapa
wolne obroty na pb znalazłem pojawiły się dopiero wtedy gdy wkręciłem śrubkę prawie do końca co spowodowało zmniejszenie się luzu na lince, silnik wariował w granicach 1000-2500 obrotów a po dłuższej chwili zgasł
i to bardzo czyli problem nie leży w tym :(
próbowałem z tym podciśnieniem
faza pierwsza odłączenie przewodu bez zaślepienia silnik momentalnie zgasł no tego się spodziewałem :oops:
faza druga odłączenie przewodu i zaślepienie otworów brak wpływu na silnik
ani na wkręconej śrubce przepustnicy, ani na pierwotnym ustawieniu
silnik chwilę pokręci i zgaśnie albo po podkręceniu wariuje nadal
może spróbować i podmienić silnik krokowy?
lpg czasami też potrafi zirytować bo nagle znikają obroty a po jakimś czasie wracają i utrzymują się przez większość dnia


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 14:28 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): środa, 14 kwietnia 2010, 22:36
Posty: 14
Lokalizacja: Obershleisen
model: t4
silnik: aac

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 1 raz
PAWELZWLADKA , idź do sklepu i kup sobie dwa metry przewodu podciśnieniowego 2,7 mm do 3mm (taki sam jak do przelewu do wtrysku w dieslu) i wymień wszystkie od sterownika (komputera) do obudowy filtra. Te przewody też są główną przyczyną objawów opisanych przez ciebie.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 18:31 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 27 kwietnia 2010, 22:07
Posty: 82
Lokalizacja: Władysławowo
model: t4
silnik: 2.0 ACC

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1 raz
witam, Jarek chyba jednak masz trochę racji, zrezygnowany szukałem właśnie czegoś we wszystkich przewodach dolotu i podciśnienia,
wypatrzyłem jeszcze regulator ciśnienia paliwa wmontowany w listwę wtryskową, przewód który idzie od czujnika i rozdwaja się trójnikiem
na komputer i dolot wyciągnąłem z regulatora i silnik zaczął normalnie pracować, gdy domykałem światło przewodu to
silnik gasł,
pierwsze stwierdzenie- silnik nie gaśnie tylko jak ściągnięty jest przewód z tego czujnika, dolot zaciąga wtedy powietrze z rurki, samochód chodzi jak ta lala
ale komp dostaje wtedy chyba złe wiadomości i może po jakimś czasie sfiksować
mechanicy na to nie wpadli?!!!!!
pytanie: mam używaną listwę wtryskową ale w dużo lepszym stanie jak moja, zamierzam ją wymienić
czy przyczyną moich kłopotów mógł być ten regulator ciśnienia paliwa? przypomnę obrotów niskich brak, na wysokich silnik chodzi idealnie od czasu
do czasu szarpnie przy nagłym dodaniu gazy
pozdrawiam


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 20 czerwca 2010, 01:32 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): środa, 14 kwietnia 2010, 22:36
Posty: 14
Lokalizacja: Obershleisen
model: t4
silnik: aac

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 1 raz
PAWELZWLADKA napisał(a):
pytanie: mam używaną listwę wtryskową ale w dużo lepszym stanie jak moja, zamierzam ją wymienić
czy przyczyną moich kłopotów mógł być ten regulator ciśnienia paliwa?


Ja bym najpierw porobił wszystko to co związane z powietrzem, potem poprawił to co spieprzyli pierwsi "mechanicy" . Czyli na nowo ustawił zapłon, potem wszystkie parametry na VAG-u i dopiero wtedy szukał usterki jeżeli dalej by była 8-)


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 20 czerwca 2010, 23:37 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 27 kwietnia 2010, 22:07
Posty: 82
Lokalizacja: Władysławowo
model: t4
silnik: 2.0 ACC

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 1 raz
dawno mnie nie było na forum, nawał pracy
jarek, zapłon ustawiony, na kompie zero błędów, w związku z brakiem czasu nie mogę odstawić na razie busa i jeżdżę z odłączonym przewodem od
regulatora ciśnienia, silnik na pb i lpg chodzi równo, spalanie lpg góra 14 litrów
chyba komputer ustawił się w tryb awaryjny bo nie dostaje sygnału z regulatora
mam tą listwę i nowy regulator ale cierpię na brak czasu żeby to powymieniać,
kupię pod koniec czerwca nowe przewody podciśnieniowe i zobaczę czy podziała, jak tylko włożę ten przewód
z powrotem silnik głupieje, wszyscy mechanicy rozłożyli ręce i mówią że mam tak jeżdzić


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 20 czerwca 2010, 23:52 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 17:44
Posty: 2645
Lokalizacja: Częstochowa
opis: co dzień uczę się czegoś nowego
model: transpo-carawella
silnik: 2.0 LPG + PB

Podziękował: 24 razy
Pomógł: 97 razy
PAWELZWLADKA napisał(a):
dawno mnie nie było na forum, nawał pracy
jarek, zapłon ustawiony, na kompie zero błędów, w związku z brakiem czasu nie mogę odstawić na razie busa i jeżdżę z odłączonym przewodem od
regulatora ciśnienia, silnik na pb i lpg chodzi równo, spalanie lpg góra 14 litrów
chyba komputer ustawił się w tryb awaryjny bo nie dostaje sygnału z regulatora
mam tą listwę i nowy regulator ale cierpię na brak czasu żeby to powymieniać,
kupię pod koniec czerwca nowe przewody podciśnieniowe i zobaczę czy podziała, jak tylko włożę ten przewód
z powrotem silnik głupieje, wszyscy mechanicy rozłożyli ręce i mówią że mam tak jeżdzić


komp pracuje normalnie jezeli wejdzie w (awarie) to ani przyspieszenia ani więcej jak 80km nie polecisz


_________________
czarodziej

organizator ZLOTU Olsztyn 3-6 06.2010

pomoc w organizacji IV zlotu -Góry Opawskie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 14 grudnia 2010, 17:24 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 19:06
Posty: 48
opis: mam trzy t4 i nie zawaham się ich użyć :)
model: multi,long,kontener
silnik: 1.9tdi 1.9 2.0

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 0 razy
mam to samo i to na lpg i benzynie rece zalamuje czasem sie dlawi przy bucie ,ale czesto idzie normalnie gorny zakres jescze sie wytrzyma ale przy dojezdzaniu do swiatel i noga na sprzegle silnik gasnie schodzac z obrotow
super mechanicy mowia ze to sonda , bo spalanie tez poszybowalo 7 l gazu wiecej niz normalnie


_________________
Obrazek
SZACUNEK DLA PRZYJACIOL DLA WROGOW POGARDE


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB