T4-forum.pl

Cześć koledzy czy zmiana z poł na syntetyk w tym silniku wyjdzie na zdrowie , konstrukcja dość stara i niewiem czy wogule przystosowana do tego typu oleju przebieg 185tyś prawdziwy w tym 37 tyś moje cały czas na pół jeżdzone zmieniany co 7,5tyś km

Z minerała przeszedłem na pół przy 332tys km i śmiga Mysle ze śmiało możesz zalewać syntetykiem

Ja bym pozostał przy półsyntetyku, ale dobrym półsyntetyku.

No ja leje Carlube olej jest dobry nie narzekam

jeśli nie bierze to jak najbardziej

Jeżeli przejdziesz na syntetyk to licz się z tym że może zacząć ci się pocić w wielu miejscach. Myślę że półsyntetyk dobry wystarczy.

Jak przechodziłem z minerała na syntetyk to się pocił pod głowicą i z czujników ciśnienia. Po zalaniu syntetykiem wycieki ustały. Dlaczego ?
Dlatego, że syntetyk jest rzadszy i zamiast robić ciśnienie w miejscach gdzie ono nie jest potrzebne po prostu sobie przepływał. Jak przeszedłem na syntetyk moje problemy z olejem zniknęły.
Nie wierzę więc w wycieki spowodowane użyciem oleju syntetycznego. Jedyna uwaga z jaką należy się liczyć to fakt wypłukiwania nagaru przez olej syntetyczny i spore prawdopodobieństwo, że jeżeli oderwie się jakiś większy fragment to może zatkać kanały olejowe. Dlatego jak zmieniałem olej na syntetyk to wymieniałem go w takim systemie:
1. Zalanie syntetykiem, wymiana filtru oleju.
2. Po 1000 km - wymiana oleju i filtru.
3. Po 3000 km - j.w.
4. Normalny cykl wymiany oleju (10 000 jak dla mnie )

Wcale jednak nie musisz brać ze mnie przykładu, bo najprawdopodobniej jest to tyko moja fanaberia
Powodzenia.