T4-forum.pl

W trakcie czyszczenia końca przewodu masowego nakrętka 13 mm wyślizgnęła mi się z rąk i wpadła w otwór znajdujący się poniżej, który jest na pograniczu skrzyni automatycznej i silnika, czyli trafiła do wnętrza obudowy skrzynia-silnik, w miejscu gdzie skrzynia wchodzi do silnika (sąsiedztwo koła zamachowego). Widzę, że tryby są osłonięte i teoretycznie nic nie powinno się między nie dostać, ale jednak mam pewne wątpliwości. Pytanie, czy nakrętka w tym miejscu może poczynić jakieś szkody? Wydaje mi się, że skoro konstruktorzy zostawili w tym miejscu taki otwarty wziernik, to raczej pozostałe elementy zabezpieczyli wystarczająco na wypadek wniknięcia czegokolwiek z zewnątrz (?)

czesc. mialem podobny problem jak ty. w miejscu gdzie spadla ci nakretka jest odgrodzona komora dla kola zamachowego i sprzegla lub jak kto woli konwentera (mam aut.). kiedy skrzynia byla w serwisie i skladali wszystko do kupy jedna nakredka wpadla im do srodka i nie chcialo im sie juz jej wyciagac. po kilkunastu tys. km. odkrecila sie nastepna i byly juz dwie. po tym zaczal dobiegac odglos tarcia metali gdzies z srodka. oczywiscie nie mialem pojecia o tych nakredkach. dopiero gdy po kilku dniach przypadkowo zepsulem wsteczny bieg, wyciagalismy z kolega skrzynie. w przestrzeni gdzie wiruje sprzeglo z kolem byly widoczne dosc glebokie rysy i rozne inne obtarcia i znieksztalcenia. oderwaly sie takze obciazniki balansujace sprzeglo i kolo, przez co silnik mial wieksze wibracje i gorsza kulture pracy, pogiely sie rowniez gwintowane bolce od sprzegla do ktorych przykreca sie kolo zamachowe. caly problem zakonczyl sie kupnem nowego kola i regeneracja konwertera. mysle ze gdyby nie zepsul sie wsteczny i nie wyciagal bym skrzyni biegow, to po jakims czasie silnik rozerwalby mocowania ze skrzynia i koszta byly by napewno duzo wieksze. przy ponownym skladaniu uzylismy specjalnego kleju do nakretek, dzieki ktoremu nie powinny sie nigdy samoczynnie odkrecic. takze jezeli masz mozliwosc powiniennes wyciagnac ta nakredke. narazie

Ok, wielkie dzięki za info, niebawem będę remontował silnik, zatem zwrócę uwagę przy wyciąganiu na tą nakrętkę. Dziwi mnie tylko w jakim celu konstruktorzy taką lukę zaplanowali, hmmm....... Pozdrawiam:)