T4-forum.pl

Witam,
Jestem nowy na forum. Przeczytalem kilka postow i jestem pod wrazeniem wiedzy technicznej, jaka niektorzy uzytkownicy dysponuja.
Mam problem z moja T4.
To jest VW Transporter 2000 z silnikiem 2.5 TDI 2003 88koni. Autko remontowalem przez ponad rok czasu, praktycznie wszystko jest wymienione lub zregenerowane, jest to moj pojazd do pracy, a jest bardziej dopieszczony niz moj samochod osobowy. Mimo duzych nakladow pienieznych i mnostwa wlozonej pracy, wciaz jest to stare auto i czasem wychodza jakies problemy. Silnik ma przejechane tylko 217 tys km, ale byl katowany przez idiotow w angielskiej firmie glownie w trybie miejskim. Rozrzad niedawno byl wymieniony, a olej i filtry wciaz nowe.

Podczas jazdy ze spadkiem obrotow zapala sie i piszczy czerwona kontrolka od cisnienia oleju. Zdazylo mi sie to tylko kilka razy na trasie, a w miescie bylo ok. Potem przejechalem a Anglii do Polski 2 razy i z powrotem. Po pierwszym razie wymienilem olej i filtry, a po drugim kolega wymienil mi czujnik (ten pod miska) i sie pogorszylo. Teraz juz nawet na miescie sie zapala kontrolka i gasnie jak silnik nabiera obrotow i utrzymuje sie na wysokich.
Sprawdzilem cisnienie w jednym z warsztatow i bylo 2 bary przy 2000 obrotow na zimnym silniku czyli prawidlowo, ale w cieplym silniku juz tylko 1.2 - 1.4 bara. Silnik chodzi bardzo ladnie, nic nie stuka, nie traci mocy, przejechalem 730km bez zatrzymywania i bylo wszystko ok, ale skad ten spadek cisnienia?

Slyszalem, juz wiele opini; ze pompa oleju, ze alternator, ze czujniki nie orginalne (ten moj byl chyba tani), ze jakies sterowniki czy cos, ze panewki (w co watpie bo ladnie chodzi).

Czy ktos wie jak mozna to sprawdzic zanim zaplace fortune niedoinformowanym mechanikom, ktorzy beda wymieniac wszystko po kolei do poki nie trafia na prawdziwa przyczyne?

Z gory dziekuje za porade.

Sprawdz alternator tylko dokładnie prawdopodobnie tu leży przyczyna

w celu wykonania pomiaru rzeczywistego ciśnienia powinno się wkręcić manometr w miejsce czujnika ciśnienia i według danych serwisowych ciśnienie na rozgrzanym silniku ( 80st = 90 na zegarach ) przy 2000tyś obrotów powinno być nie mniej niż 2 bary i rosnąć wraz z obrotami nie przekraczając 5 barów

jeśli tak dokonałeś pomiaru to coś jest nie tak w silniku i nic do tego nie mają czujniki itp.

Czujniki "AfterMarket " lubią popiskiwać od nowości, kupuj czujniki tylko ori VW.
Źle dobrany olej do stanu silnika też nie poprawia sytuacji.
Osobiście radze po ewentualnym wykluczeniu awarii alternatora powrócić do ori czujnika i zalać silnik dobrym syntetykiem 20w60, szczególnie jeśli auto jeździ w trasie.
Pozdrawiam.

alternator byl niedawno serwisowany, nie jest on stary ale auto stalo przez jakis czas i alternator wymagal przeczyszczenia.

cisnienie bylo sprawdzone wlasnie w ten sposob jak wyzej wytlumaczono

po generalnym renoncie zalalem go rzadkim olejem 5w 30 - taki uzywam do audi, ale jak problem z cisnieniem sie pojawil, natychmiast wymienilem na gestszy 15w 40, niestety cisnienie wciaz niskie.

czujnik pewnie jakis chinski, ale na orginalnym tez sie zapalalo

moim zdaniem jak pisałem wyżej jeśli pomiar był robiony manometrem to nic nie mają do tego czujniki, alternator itp
jeśli na gęstym oleju na zimnym silniku masz 2atm ( czyli minimalne dopuszczalne ), a na rozgrzanym spada to moja skromna wiedza podpowiada z grubsza dwa rozwiązania pompa olejowa lub panewki
zalewanie silnika jeszcze gęstszym olejem będzie tylko tuszowaniem problemu, a nie jego rozwiązaniem

Zaczął bym od sprawdzenia zaworu na pompie olejowej, a przy okazji miska w dół i panewki można sprawdzić.
Sprawdź jeszcze w jakim stanie są dysze do smarowania gładzi cylindrów ja miałem jedną pękniętą i efekt był podobny.