T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest sobota, 27 kwietnia 2024, 21:55

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 13 sierpnia 2011, 12:56 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 13 sierpnia 2011, 12:16
Posty: 25
Lokalizacja: Trójmiasto
model: Citroen Jumpy
silnik: 125 HDI

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 0 razy
Jako, że jest to mój pierwszy post na tym forum witam wszystkich użytkowników tego zacnego osiołka jakim jest T4 :)

Niestety, z moim w tej chwili jest poważny problem, który chwilowo wyklucza go z dalszego użytkowania i liczę na pomoc Kolegów.
Postaram się zwięźle opisać wpadki poprzedzające usterkę. Sprawa wygląda tak, że auto pojechało do Niemiec i tam na miejscu pękł króciec elektrycznej pompki płynu chłodniczego, spod maski buchnał kłąb pary i silnik został zgaszony, ale temperatura zdążyła w międzyczasie skoczyć do góry. Po prowizorycznej naprawie, tj. pominięcu pompki i zalaniu układu chłodzenia auto wróciło do Polski, ale w drodze powrotnej w silniku raz po raz coś stukało, pracował nieco głosniej i czasem szarpnął, ale jechał normalnie, przejechał w tym stanie ok 500 km. W międzyczasie na postojach był gaszony i odpalany bez problemów, natomiast następnego dnia rano nie dało się juz ruszyć z parkingu. Po przekręceniu kluczyka silnik robił parę obrotów wałem bez oznaki, że próbuje zaskoczyć po czym z metalicznym dźwiękiem coś go chwytało i rozrusznik nie miał siły przekręcić, powtarzało się to przy każdej próbie, klka obrotó wałem, trzask i stop. Za 5 czy 6 razem zakręcił, nie chwycił i z wysiłkiem odpalił, przez chwilę chodził normalnie ale turbo nienaturalnie głośno gwizdało po czym zaczął chodzić kulawo, jakby na 2 czy 3 gary i z głośnym stukotem, więc wyciągnąłem kluczyk ze stacyjki, a silnik dalej pracował i po 2 czy 3 sekundach zgasł. Dalej nie próbowałem go już dobijać, domyślam się że i tak w silniku jest niezła sieczka.
Sciągnęliśmy auto do mechanika, wstępna diagnoza to co najmniej rozsypane turbo, zdaniem mechanika praca silnika bez kluczyka w stacyjce wskazuje na zaciągnięcie oleju przez turbo. Silnik jeszcze nie było rozbierany z racji chwilowego braku czasu na zajęcie się tym samochodem, ale osobiście podejrzewam, że co najmniej głowica nadaje się na złom z powodu przegrzania i tak czy siak liczę się z wymianą silnika na inny. Auto przed tym incydentem było w naprawdę dobrym stanie technicznym, silnik zawsze palił od razu, nie brał nic oleju, turbo dobrze ładowało i nie było głośne. Przebieg jest realtywnie mały, ok. 370 tys km, a poprzedni właściciel jeździł autem bardzo długo i starannie serwisował, więc wcześniejsze zaniedbania nie wchodzą w grę.
Macie jakiś pomysł co z tym fantem zrobić? Czy w takiej wystuacji warto w ogóle zaglądać do tego silnika, czy po takiej rzeźni z odpalaniem od razu wyrzucać go z komory i wysłać na złom?
Orientowałem się wstępnie w cenie używanych silników, ceny AAZ, ABL- i czy 1Z- ów są zbliżone, więc najchętniej wstawiłbym tam 1Z, koszta przekładki silnika są te same.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 13 sierpnia 2011, 14:12 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7427
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 72 razy
Pomógł: 801 razy
poczytaj na forum jest wszystko co potrzebne do przekładki na 1.9 TDI, ty masz prosto bo będziesz miał osprzęt z ABL i koszty jeszcze mniejsze, a radośc z jazdy nieporównywalna
a co do zarżniętego silnika to jak nie rozbierzesz to się nie dowiesz, pewnie jest tak jak piszesz, że umarła głowica i oby tylko ona


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 13 sierpnia 2011, 14:20 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 13 sierpnia 2011, 12:16
Posty: 25
Lokalizacja: Trójmiasto
model: Citroen Jumpy
silnik: 125 HDI

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 0 razy
Post Kolegi Vikinga już czytałem, dlatego w ogóle rozważam możliwość wstawienia tam 1Z.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 19 sierpnia 2011, 13:25 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 13 sierpnia 2011, 12:16
Posty: 25
Lokalizacja: Trójmiasto
model: Citroen Jumpy
silnik: 125 HDI

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 0 razy
Dzisiaj T4 wjechał na lawetę, o dziwo o własnych siłach bo po dłuższym kręceniu odpalił, turbo jest całe, pompuje i gwiżdże w normie. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj ściągamy głowicę i będzie widać szkody. Wstępna diagnoza jest taka, że po całonocnym postoju z pękniętej głowicy naleciało wody w cylindry i przy kręceniu rozrusznikiem strzelił ząb na wieńcu koła zamachowego i stąd metaliczny dźwięk przy odpalaniu, rozrusznik przeskakuje i cofa bendix.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2011, 12:38 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 13 sierpnia 2011, 12:16
Posty: 25
Lokalizacja: Trójmiasto
model: Citroen Jumpy
silnik: 125 HDI

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 0 razy
Generalnie jest po temacie, auto sprawdzone, uszczelka i głowica cała, spowrotem odpala od strzału i normalnie chodzi, pozostało tylko kupić nową pompkę płynu. Nie wiem co temu autu odbiło, wyjątkowy splot wydarzeń :shock:


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB