T4-forum.pl

Witam Panowie
Mam taki problem, mianowicie silnik (2,4D AAB) dopóki się nie nagrzeje , na biegu jałowym szarpie (skacze) na wszystkie strony obroty około 400, przytrzymując gaz i utrzymując obroty około 800 - 900 wszystko jest ok. Podczas jazdy wszystko ok. Kręcenie śrubą regulacyjną nie przynosi efektu. Mechanik ustawiał kąt wtrysku i to również nie przyniosło efektu, a od mechanika usłyszałem pompa do wymiany, może ktoś będzie miał jakiekolwiek sugestie .

Rzucił bym okiem na kompresję na zimnym....
Ewentualnie może nie działać przyśpieszacz kąta wtrysku w pompie ale to raczej były by problemy z uruchomieniem.

Nie wiem czy pomogę ale ja miałem podobne objawy zrobił fachman pompę ustawił i dalej trzęsło zabrałem się do wymiany poduszek wszystkich jedna po drugiej dopiero wymiana wszystkich trzech pomogła ,może tu trzeba szukać przyczyny

Będę wszystko sprawdzał po kolei z góry dzięki za wszelakie sugestie i podpowiedzi , na razie nie mam zbytnio czasu "święta" , ale dzisiaj znalazłem przepalone bezpieczniki [foto] miałem cichą nadzieję że znalazłem problem , wymieniłem ale niestety....

To są MSZ bezpieczniki od wentylatorów chłodnicy (2 x 50A).

Trochę to trwało, z racji mojej nieobecności w kraju i niestety mój mechanik miał rację bez wymiany pompy się nie obyło.
Ale teraz po odpaleniu spokój . Dzięki