T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

syncro serwis
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=44&t=896
Strona 2 z 2

Autor:  vagin [ czwartek, 9 lutego 2017, 22:24 ]
Tytuł:  Re: syncro serwis

Cytuj:
W subaru STI między osiami jest takie samo sprzęgło ( tylko mniejsze) zamknięte w obudowie skrzyni biegów.


no chyba, że masz skrzynie z DCCD jak ja, to już inne... :) ale to wyższa szkoła jazdy ;)

Autor:  vagin [ czwartek, 9 lutego 2017, 22:27 ]
Tytuł:  Re: syncro serwis

srokkka napisał(a):
Olej "zwykły", czy do przekładni, czy do silników, w miarę wzrostu temperatury staje się coraz rzadszy. A olej do sprzęgła visco odwrotnie - grzejąc się /od tarcia obracających się z różną prędkością tarcz/ gęstnieje i po chwili tarcze od strony napędu praktycznie skleja z tarczami od strony tylnego dyfra. Podobne sprzęgła były jeszcze w latach 70-ych stosowane przy napędach wentylatora chłodnicy. Gdy było zimno, to pasek kręcił kołem przy wentylatorze, ale sprzęgło było luźne i wentylator się nie obracał. W miarę wzrostu temperatury cieczy chłodzącej, rosła temperatura tego sprzęgła i wentylator zaczynał pracę. Miałem takie sprzęgło w wentylatorze w Toyocie Landcruiser z roku 1978. W późniejszych latach zamiast takiego sprzęgła do napędu wentylatora chłodnicy zaczęto stosować silniczki elektryczne sterowane czujnikami temperatury cieczy, co mamy także w naszych T4.


do dziś je stosują... mam nowiutkie iveco daily i ma wentylator na viskozie :)

Autor:  chemik211 [ czwartek, 9 lutego 2017, 22:39 ]
Tytuł:  Re: syncro serwis

vagin napisał(a):
srokkka napisał(a):
Olej "zwykły", czy do przekładni, czy do silników, w miarę wzrostu temperatury staje się coraz rzadszy. A olej do sprzęgła visco odwrotnie - grzejąc się /od tarcia obracających się z różną prędkością tarcz/ gęstnieje i po chwili tarcze od strony napędu praktycznie skleja z tarczami od strony tylnego dyfra. Podobne sprzęgła były jeszcze w latach 70-ych stosowane przy napędach wentylatora chłodnicy. Gdy było zimno, to pasek kręcił kołem przy wentylatorze, ale sprzęgło było luźne i wentylator się nie obracał. W miarę wzrostu temperatury cieczy chłodzącej, rosła temperatura tego sprzęgła i wentylator zaczynał pracę. Miałem takie sprzęgło w wentylatorze w Toyocie Landcruiser z roku 1978. W późniejszych latach zamiast takiego sprzęgła do napędu wentylatora chłodnicy zaczęto stosować silniczki elektryczne sterowane czujnikami temperatury cieczy, co mamy także w naszych T4.


do dziś je stosują... mam nowiutkie iveco daily i ma wentylator na viskozie :)

Nie wiskozie tylko elektromagnesie a to różnica

Autor:  vagin [ czwartek, 9 lutego 2017, 22:53 ]
Tytuł:  Re: syncro serwis

chemik211 napisał(a):
vagin napisał(a):
srokkka napisał(a):
Olej "zwykły", czy do przekładni, czy do silników, w miarę wzrostu temperatury staje się coraz rzadszy. A olej do sprzęgła visco odwrotnie - grzejąc się /od tarcia obracających się z różną prędkością tarcz/ gęstnieje i po chwili tarcze od strony napędu praktycznie skleja z tarczami od strony tylnego dyfra. Podobne sprzęgła były jeszcze w latach 70-ych stosowane przy napędach wentylatora chłodnicy. Gdy było zimno, to pasek kręcił kołem przy wentylatorze, ale sprzęgło było luźne i wentylator się nie obracał. W miarę wzrostu temperatury cieczy chłodzącej, rosła temperatura tego sprzęgła i wentylator zaczynał pracę. Miałem takie sprzęgło w wentylatorze w Toyocie Landcruiser z roku 1978. W późniejszych latach zamiast takiego sprzęgła do napędu wentylatora chłodnicy zaczęto stosować silniczki elektryczne sterowane czujnikami temperatury cieczy, co mamy także w naszych T4.


do dziś je stosują... mam nowiutkie iveco daily i ma wentylator na viskozie :)

Nie wiskozie tylko elektromagnesie a to różnica


Masz rację kolego... nawet nie wiedziałem. Dopiero teraz sprawdziłem a byłem pewien że mam visco tylko dziwiło mnie dla czego nie wyje wentylator jak się nagrzeje :)

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/