T4-forum.pl https://www.t4-forum.pl/ |
|
Naprawa dogrzewacza D3WZ https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=16&t=3069 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Kenobi [ niedziela, 16 października 2011, 20:18 ] |
Tytuł: | Naprawa dogrzewacza D3WZ |
UWAGA dotyczy dogrzewacz D3WZ wyprodukowanego w 2000r wcześniejsze modele mogą wyglądac inaczej - w innym miejscu jest dopływ paliwa co warunkuje trochę inaczej mocowaną świecę i sitko Ponieważ ostatnio dokonałem naprawy dymiącego i nieodpalającego dogrzewacza podzielę się wiedzą obrazkową jak to zrobiłem. Naprawa polegała na ogólnym wyczyszczeniu, wymianie uszczelek, sitka i świecy żarowej ponieważ dogrzewacz po uruchomieniu dymił przez parę sekund po czym się wyłączał, po czym po iluś takich próbach zablokował się sterownik Proszę o pewną wyrozumiałośc bo będzie to opis rozebrania chociaż zdjęcia robiłem dopiero podczas składania całości po zakupie nowych gratów - czyli wstecznie mam nadzieje, że będzie to zrozumiałe i pomocne dla tych co zastanawiają się nad tym czy się za to zabrac Zdjęc z rozkładania nie mam bo jeszcze w lato jak go wyjąłem to mnie niespodziewanie odwiedził Jamulti i mi go rozebrał w drobny mak zanim zdążyłem porobic zdjęcia Jak wymontowac sam dogrzewacz z samochodu napiszę później jak go zamontuje 1 odkręcamy po cztery śruby trzymające dwa plastikowe dekle ( w dolnym na zdjęciu widoczne są już nowe śruby ) wszystkie osiem to Torxy UWAGA - jest to bardzo mozolna i pracochłonna praca wymagająca dużo cierpliwości i wyczucia obudowa jest aluminiowa, śruby stalowe całośc się nagrzewa i do tego wystawiona na warunki atmosferyczne - krótko: wszystko na maks zapieczone, ja dwie śruby musiałem nacinac brzeszczotem pod płaski śrubokręt i mozolnie wykręcac tzw śrubokrętem udarowym ( uderza się młotkiem a on się wtedy kręci ) Załącznik: 1.JPG po zdjęciu dekli tak to wygląda: Załącznik: 2.JPG 2 odkręcamy cztery śruby od góry Załącznik: 3.JPG jedna jest długa - ZAPAMIĘTAC która Załącznik: 4.JPG 3 podnosimy odkręcony element delikatnie do góry bo pod spodem jest złącze ( wtyczka ) którą musimy rozłączyc tam jest cały sterownik urządzenia Załącznik: 5.JPG pod nim kolejny element z króćciem zasysania świeżego powietrza - lekko do góry i do przodu Załącznik: 6.JPG 4 odkręcamy zasilanie świecy żarowej ( czerwona strzałka ) Załącznik: 7.JPG i jeśli mamy zamiar tylko wymienić świece to ją po prostu wykręcamy ( czerwona strzałka ) i po zawodach jeśli trzeba i sitko wymienić to wykręcamy czujnik płomienia ( zielona strzałka ) Załącznik: 8.JPG wykręcamy go ponieważ trzyma on zawleczkę dociskającą element ( czerwona strzałka ) który oprócz tego, że jest w niego wkręcona świeca, to także jest tam doprowadzenie paliwa i od dołu jest właśnie w niego wsadzone sitko Załącznik: IMG_3198.JPG za rurkę paliwową lekko do góry i obracamy, po wyjęciu ukazuje się sitko ( czerwona strzałka ) Załącznik: 10.JPG które po prostu wyciągamy Załącznik: 11.JPG i po naprawie ja oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie poszedł dalej i nie dostał się do tzw palnika i całej komory spalania i wymiennika 5 odkręcamy blaszkę zabezpieczającą czujniki temperatury Załącznik: 14.JPG i je wyciągamy Załącznik: 15.JPG 6 odkręcamy od góry kolejne śruby ( czerwone strzałki ) te na zdjęciu to inne niż powinny tam byc - pomyłka mała montażowa po poprawce zdjęcia brak Załącznik: 12.JPG i ściągamy wszystko do góry Załącznik: 13..JPG i od spodu mamy uszczelkę ( tu już nówka - dodam, że stara ciężka jest do usunięcia ) Załącznik: 13.JPG 7 wyciągamy palnik ( czerwona strzałka ) i czyścimy środek ( zielone strzałki ) bo tam sporo syfu jest ze spalonej ropy Załącznik: 16.JPG pomiędzy palnikiem, a wymiennikiem jest oczywiście uszczelka Załącznik: 17.JPG 8 jest jeszcze możliwość rozebrania wymiennika całego czyli wyjęcie elementu nagrzewającego się od palnika z obudowy, czyli zajrzeć tam gdzie płyn chłodniczy się nagrzewa ja tego nie rozbierałem bo po zajrzeniu przez króćce do podłączenia węży brak było tam kamienia ( nikt na wodzie nie jeździł ), a to jedyne co tam może się znaleźć 9 całość na stole Załącznik: 18.JPG
|
Autor: | Kenobi [ sobota, 22 października 2011, 18:53 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacz D3WZ |
dziś założyłem dogrzewacz i ruszył zdjęć nie robiłem bo nie miałem czasu, zresztą jego wymontowanie jest na tyle proste ( u mnie poza ściągnięciem węży wodnych z króćców - tak się zapiekły, że myślałem, że są wklejone ), że jak ktoś sobie z tym nie poradzi to może lepiej aby za resztę się nie zabierał - bez urazy przy wyżej opisanej niesprawności po naprawie niezbędne było podłączenie pod tester i wykasowanie błędów bo bez tego dogrzewacz nie chciał ruszyć w pamięci były dwa błędy: błąd braku płomienia i błąd świecy żarowej - tyle wiem większej wiedzy nie posiadam, po skasowaniu wszystko ruszyło |
Autor: | BUNIEK [ sobota, 22 października 2011, 20:54 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacz D3WZ |
Trochę mnie dziwi że dogrzewacz nie chciał ruszyć bez wykasowania błędów. W punkcie 3 zdjęcie pierwsze wypięcie tej wtyczki powoduje restart sterownika i wykasowanie wszystkich błędów, sprawdzone nie raz w fordzie galaxy (moje ostatnie auto). |
Autor: | Kenobi [ sobota, 22 października 2011, 21:08 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacz D3WZ |
no niestety tu nie zadziałało, po zmontowaniu wszystkiego w całość i podpięciu nie ruszyło po odwiedzinach u fachmana i wykasowaniu błędów ruszyło - fachman to znajomy i zrobił to przy mnie, zajęło mu to 3 minuty |
Autor: | Corum [ niedziela, 23 października 2011, 14:30 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacz D3WZ |
Tak ogólnie spytam jakie były koszty tych elementów które wymieniłeś bo mam taki jeden piecyk co jest zablokowany z tym ze nie wiem czy jest sens go regenerować prawdopodobnie przyczyna ta sama . No i te śruby rzeczywiście cieżko odkręcić w alhambrze jak naprawiałem to wszystkie cztery pękły i wyobraz sobie wyczysciłem środek sitko świece sprawdziłem vagiem skasowałem błedy i do dziś chula ( przeszło rok czasu ) na nieskręconych śrubach ale dziwne jest to że znowu tak szybk ciepło się nie robi w aucie alhambra 2005 rok. Znajomy robi cos takiego na zime że wypina pompke drugiego obiegu na zimę ale nie jezdzi daleko. Wiecznie miał problemy z dogrzewaczem w sharanie. |
Autor: | Kenobi [ niedziela, 23 października 2011, 16:45 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacz D3WZ |
240 zł, ale robiąc zakupy na szybko przepłaciłem 130zł świeca, 60 zł sitko, 50 zł uszczelki a można było za 80 zł swiece, 30 zł sitko i 20 zł uszczelki w T4 z dogrzewaczem VAGiem się nie połączysz |
Autor: | Corum [ poniedziałek, 24 października 2011, 13:05 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacz D3WZ |
Wiem własnie że Vag nie wykrywa w t4 webasta czy dogrzewacza, ale jest podobno szansa przerobic panel jak jest wtyczka na 12 pinów na taki tester do dogrzewacza, chodzi mi o zwykły zegar sterujący webastem |
Autor: | BEN [ sobota, 5 listopada 2011, 00:04 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacz D3WZ |
viewtopic.php?f=9&t=3205 Tam miedzy innymi opisane są kody na zegar od ogrzewania oraz jak niektóre z nich kasować a i najważniejsze jak podłączyć by pokazywał kody usterek |
Autor: | słowik [ wtorek, 4 lutego 2014, 11:11 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Kenobi napisał(a): jedna jest długa - ZAPAMIĘTAC która Obrazek A powiedz mi czy pod tą krótką srubę jest jeszcze jakaś szpilka? Bo nie mogę zdjąć obudowy Kenobi napisał(a): pod nim kolejny element z krócciem zasysania świeżego powietrza - lekko do góry i do przodu Obrazek O to właśnie mi chodzi |
Autor: | herman [ środa, 26 listopada 2014, 15:34 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Montuję dogrzewacz i jest pytanko. Zacisk +15 lub czujnik temperaturowy gdzie należy podłączyć ? Ten czujnik temp. to czujnik temperatury na zewnątrz ? Rezystancyjny czy zwykły styk ? Na jaką temperaturę ? |
Autor: | Frogman [ niedziela, 8 listopada 2015, 10:57 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Witam. Mam dogrzewacz D3WZ w swoim T4. Ciężko było znaleźć kogokolwiek w okolicy Bielska, kto nie kręciłby nosem na naprawę mojego dogrzewacza a kopcił okrutnie i po teście się wyłączał, oddałem go w końcu do pierwszego warsztatu, gdzie nie robili mi wstrętów, że to się nie opłaca bo i tak zaraz nawali znowu i że te dogrzewacze są do dupy. Naprawili, skasowali znacznie więcej niż mówili na początku, przy najbardziej pesymistycznej wersji ale działało bez zarzutu jakieś... 3 tygodnie, po czym ponownie wyzionęło ducha. Tym razem całkiem. Nie robiło nawet testu. Przejeździłem resztę zimy, bo nie było czasu na kolejne odstawianie samochodu ale zima się zbliża i rozkręciliśmy w końcu urządzenie sami. Pojęcia nie mam, co mogło być powodem takiej implozji mojej świecy. Wymieniałem świece w dieslach ale zawsze trzymały kształty do końca a tutaj taka kurcze ślicznie wytaliowana... Czy to jest normalne w przypadku świec do dogrzewaczy? Czy przy takim stanie rzeczy wystarczy wymienić świecę na nową i sprawną, czy przyczyna takiego stanu rzeczy może leżeć jeszcze w innym miejscu mojego dogrzewacza? |
Autor: | niebieski-n2 [ niedziela, 8 listopada 2015, 12:17 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Może to nie oryginalna świeca BERU tylko jakiś chiński najtańszy syf wsadzili przy naprawie i po 3 tygodniach się stopiła?? |
Autor: | Frogman [ niedziela, 8 listopada 2015, 12:21 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Pisze na niej BERU GERMANY 246 i pod spodem numer 0 100 226 340 Z tego, co wyczytałem tutaj na forum, to jest typ świecy GH 001, choć nie jest to nigdzie odznaczone na samej świecy. Wydaje mi się, że raczej jest oryginalna. |
Autor: | Kenobi [ niedziela, 21 lutego 2016, 11:20 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Poprawiłem zdjęcia w ramach akcji opisanej tutaj: viewtopic.php?f=12&t=12716 |
Autor: | piotrkuc [ piątek, 9 grudnia 2016, 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Witam, też zmagam się z tym problemem jakim jest dogrzewacz d3wz i mam pytanie czy w okolicach bielska białej jest ktoś kto odblokuje mi sterownik i sczyta błędy? pozdrawiam |
Autor: | fgrs [ środa, 18 stycznia 2017, 01:34 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
piotrkuc napisał(a): Witam, też zmagam się z tym problemem jakim jest dogrzewacz d3wz i mam pytanie czy w okolicach bielska białej jest ktoś kto odblokuje mi sterownik i sczyta błędy? pozdrawiam pisz do mnie to Ci pomogę |
Autor: | flax [ niedziela, 12 marca 2017, 21:58 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Sluchajcie, czy dogrzewacz jest diagnozowalny vagiem? AXG z 2003.. |
Autor: | niebieski-n2 [ niedziela, 12 marca 2017, 22:04 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
nie |
Autor: | flax [ piątek, 17 marca 2017, 12:27 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
Dzieki za info. Nie widze, by sie odpalal wiec zakladam, ze cos mu dolega... |
Autor: | vwyogi [ piątek, 17 marca 2017, 12:59 ] |
Tytuł: | Re: Naprawa dogrzewacza D3WZ |
flax napisał(a): Dzieki za info. Nie widze, by sie odpalal wiec zakladam, ze cos mu dolega... za ciepło jest ( ponad 5 stopni) to sie nie odpala |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |