T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

wspomaganie kierownicy
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=10&t=806
Strona 1 z 1

Autor:  GrzesTM [ piątek, 22 października 2010, 20:22 ]
Tytuł:  wspomaganie kierownicy

witam,
dzisiaj jezdzilem po miescie, wiadomo szum miasta, wlaczone radio, znowu wsiadam do auta odpalam, ruszam i cos jakby wyje, wylaczam radio, nastawiam uszy ;) i jak skrecam kierownica, nie wazne czy na postoju(piach, czysty asfalt) czy podczas jazdy, to slychac wycie wspomagania, wspomaganie chodzi bardzo lekko, bez zmian. plynu nie ubylo, (jest juz za ciemno i za zimno i wgl jutro zrobie ogledziny) nigdy nie mialem problemow ze wspomaganiem w vw'ach, (nawet po wymianie pompy i zbiorniczka w golfie samemu)
coz to moglo by byc? prosze o wszelkie, w miare realne, wrozby (procz takich z kosztami pow 500zl :D ) troche mnie to niepokoi bo wiem jak latwo zatrzec pompe

Autor:  Probe041 [ piątek, 22 października 2010, 20:50 ]
Tytuł:  Re: wspomaganie kierownicy

Pompa wspomagania na wykończeniu, czeka Ciebie wymiana na nową + nowy płyn.
http://www.t4-wiki.de/wiki/Servopumpe#Servopumpe_2

Możesz jeszcze spróbować naciągnąć pasek jeśli jest luźny, ale myślę że to nie pomoże (mi nie pomogło)

Przerabiałem to pod koniec wakacji za granicą. Pod koniec to już całe koło od pompy chodziło krzywo, podejrzewam że do Polski bym nie dojechał na tej pompie (zrobiłem tak ok 5kkm)

Autor:  KrzySieK [ piątek, 22 października 2010, 23:10 ]
Tytuł:  Re: wspomaganie kierownicy

Pasek by piszczał gdyby był za lużny
Pompa sie konczy i czeka Cie wymiana tak jak pisał Probe :)

Autor:  GrzesTM [ piątek, 22 października 2010, 23:12 ]
Tytuł:  Re: wspomaganie kierownicy

krzywo w sensie? luz wzdluzny czy poprzeczny? czy poprostu kolo nie bylo wspolliniowe z reszta kol pasowych? kurcze ale chodzi bardzo lekko, i jak sie skreci do oporu to praktycznie nie ma takiego charakterystycznego dzwieku przepuszczania plynu przez zawor, jak to ma miejsce w bardzo wielu autach,(zazwyczaj troche wylatanych) nawet t4.
ale tak nagle sie zaczela konczyc?

aha i jeszcze takie pytanie, kiedys slyszalem ze autem ze wspomaganiem nie wolno krecic kierownica kiedy silnik nie pracuje (lub zerwany pasek), pomijajac oczywiscie jakies wypadki, holowanie etc. czy takie cos moze zaszkodzic pompie? krecenie na chama np na postoju? przepychanie plynu przez zaworki "w druga strone"
ja akurat nie krece, takie skrzywienie po jednym golfie mk1 w ktorym poszly mi koncowki i lekko sie drazek wygial bo stalem w dziurze i opor byl nieziemski, a skrecic musialem

Autor:  CD38 [ piątek, 22 października 2010, 23:25 ]
Tytuł:  Re: wspomaganie kierownicy

Można spróbować płyn podmienić .

Autor:  maverickt4 [ piątek, 22 października 2010, 23:35 ]
Tytuł:  Re: wspomaganie kierownicy

Lub zacząć od zawieszenia niewielkiego magnesu w zbiorniczku na płyn, jak na magnesie będą opiłki w większej ilości to pompa do wymiany. Tak mi podpowiedzieli tylko u siebie tego już nie sprawdziłem bo następnego dnia maglownica już dała oznaki zużycia i była konieczna regeneracja i założenie nowej pompy.

Autor:  GrzesTM [ piątek, 22 października 2010, 23:42 ]
Tytuł:  Re: wspomaganie kierownicy

bede musial sprobowac to z tym magnesem (a moze montaz magnetyzera, sprawi ze bede skrecal jeszcze lzej, sila woli <32> )
plyn niby wymianiany, (ale akurat nigdy nie wierze sprzedawcom, wszystkie auta na allegro maja wymienione czesci za 1,5 wartosci auta) nie wygladal zle, jutro do niego zajrze, obadam kolko, plyn, nieszczelnosci, pasek, ehh, a mialo byc tak pieknie...

Autor:  Probe041 [ sobota, 23 października 2010, 00:05 ]
Tytuł:  Re: wspomaganie kierownicy

GrzesTM napisał(a):
krzywo w sensie? luz wzdluzny czy poprzeczny? czy poprostu kolo nie bylo wspolliniowe z reszta kol pasowych? kurcze ale chodzi bardzo lekko, i jak sie skreci do oporu to praktycznie nie ma takiego charakterystycznego dzwieku przepuszczania plynu przez zawor, jak to ma miejsce w bardzo wielu autach,(zazwyczaj troche wylatanych) nawet t4.
ale tak nagle sie zaczela konczyc?


Mi też nagle zaczęła wyć aż stopniowo wyła coraz bardziej.

Co do tego luzu, to była wybita na ośce i zaczęło pod koniec koło iść krzywo wzdłużnie i w poprzek pewnie też.

Jak rozkręcałem auto przy próbie wymiany, to na odpalonym silniku i kręceniu kołami w miejscu dotykając rękę czuć było jak coś "wali" w środku

Piszę to z punktu widzenia szarego użytkownika, nie mechanika

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/