T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 10:26

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 15 lutego 2011, 21:33 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 15 lutego 2011, 15:50
Posty: 3
model: T4
silnik: 2.5 TDI

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
Witam wszystkich Forumowiczów, mam problem z tylnym zawieszeniem w moim T4 (transporter 8 osobowy). Odkąd go kupiłem cały czas coś tłucze z tyłu :? myślałem na początku że to tuleje gumowo-metalowe w wachaczach, ale po ich wymianie okazało się, że jednak nie:/ (żadnej poprawy, a w czasie wolnej jazdy po jakiś nierównościach w zawieszeniu słychać stuki metaliczne tak jakby właśnie tuleje były wybite lub nie dokręcone). Potem wymieniłem jeszcze tylne amortyzatory na Bilstainy gazowo-olejowe, bo myślałem, że może mają luz, ale i to nie pomogło :evil: szukałem chyba już wszędzie, obsłuchiwałem wszystko i ewidentnie podczas jazdy stuki dochodzą z tylnego zawieszenia. Może ktoś ma jakiś pomysł co to może być bo ja już nie mam zielonego pojęcia co się dzieje z tym zawieszeniem <zły>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 15 lutego 2011, 22:25 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 10 grudnia 2010, 22:48
Posty: 160
model: t4
silnik: 1,9td

Podziękował: 7 razy
Pomógł: 4 razy
Witam
jakie kolego masz hamulce jeśli tarcze to sprawdź czy wszystkie klocki mają sprężynki


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 15 lutego 2011, 23:04 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:37
Posty: 12294
Lokalizacja: DW
model: T4
silnik: 1.9 TD...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 326 razy
Pomógł: 1036 razy
Jeszcze jest jedna możliwość, pęknięta któraś sprężyna z tyłu


_________________
Nie pomagam na PW. Masz problem szukaj/pisz na forum


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 16 lutego 2011, 00:42 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2010, 21:41
Posty: 38
model: t4
silnik: acv

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
zerknij na obejmę tulei gumowej stabilizatora przykręconej do wahacza może wywaliło nitonakrętkę i odpadła ta obejma , wtedy będzie tłuc koniec tego drążka


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 16 lutego 2011, 10:30 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 15 lutego 2011, 15:50
Posty: 3
model: T4
silnik: 2.5 TDI

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
Co do sprężyn to są OK bo wyciągałem je; klocki ostatnio wymieniałem razem z tarczami i sprężynki są założone nowe. Co do stabilizatora to z tego co pamiętam to chyba jest wersja bez drążka stabilizatora, ale jeszcze to posprawdzam ;) Po wyciągnięciu wszystkich siedzeń i wszystkiego co jest na pace, tłuczenie słychać w okolicach nadkoli i powiedziałbym że z lewej strony trochę bardziej. Dźwięk tego stukotania jest dość głośny i metaliczny, a więc klocki raczej nie generowały by takiego klekotania, choć też kiedyś o tym myślałem....


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 16 lutego 2011, 14:18 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 07:30
Posty: 308
model: był MIXT
silnik: ACV

Podziękował: 6 razy
Pomógł: 12 razy
może wydech ?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 16 lutego 2011, 20:04 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): wtorek, 15 lutego 2011, 15:50
Posty: 3
model: T4
silnik: 2.5 TDI

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
Sprawdzę wydech jeszcze, ale raczej to też nie to bo ostatnio jak robiłem hamulce to ruszałem całym wydechem żeby zobaczyć czy pracuje normalnie na wieszakach. chyba że faktycznie jakoś bardziej go trzeba rozbujać.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 16 lutego 2011, 22:39 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 10 grudnia 2010, 22:48
Posty: 160
model: t4
silnik: 1,9td

Podziękował: 7 razy
Pomógł: 4 razy
pablo_d napisał(a):
Sprawdzę wydech jeszcze, ale raczej to też nie to bo ostatnio jak robiłem hamulce to ruszałem całym wydechem żeby zobaczyć czy pracuje normalnie na wieszakach. chyba że faktycznie jakoś bardziej go trzeba rozbujać.




Czasami potrafi się w środku wydechu coś urwać
mi katalizator wyłaził przez wydech po kawałku [w innym aucie]


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 14 maja 2016, 12:54 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2011, 11:50
Posty: 79
Lokalizacja: Olsztyn
model: VW T4
silnik: 2,5 TDI, AJT

Podziękował: 9 razy
Pomógł: 6 razy
Witam wszystkich serdecznie :) Mój problem zawiera się w tym poście, Którego autor nie napisał czy lub jak zdiagnozował problem... U mnie sytuacja jest identyczna, Stukanie w tylnym zawieszeniu w okolicach nadkoli (bardziej lewym) przy ruszaniu, małych prędkościach i jeżdzie po nieregularnej nawierzchni z małą prędkością.
Z własnego doświadczenia próbowałem wykluczyć najbardziej prawdopodobne przyczyny: wymieniłem tylne amortyzatory, przejrzałem sprężyny ( pod ich podkładkę z tworzywa od strony budy podłożyłem gumy wycięte w wycieraczki na wymiar) tuleje wahaczy po odkręceniu nie wskazują na ich wybicie, układ wydechowy też odpada ( bujałem nim we wszystkie strony na podnośniku i zero oznak hałasu) Zdesperowany wyjąłem siedzenia i wszystko ze środka żeby wykluczyć wnętrze przenoszące hałas na podwozie, klocki hamulcowe i tarcze sprawdzone i dalej stuka...
beksa
dźwięk ten jest "tępy metaliczny" o dość dużej częstotliwości stukania, ( moje spostrzeżenie - jak bus jest zimny to tendencja jest bardziej nasilona niż przy ciepłym) natomiast na równej drodze i przy większych prędkościach ( nawet po nierównościach nie stuka)
Proszę o pomoc i sugestie bo bezsilność ustalenia przyczyny hałasowania tego zawieszenia zabiera mi radość jazdy i frustruje... <m>


_________________
Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł stróż potrafi latać...


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 14 maja 2016, 13:39 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 9 października 2015, 00:38
Posty: 420
Lokalizacja: Opolskie
opis: T4 Caravelle Long
model: T4 Caravelle
silnik: 2,5 AXG
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 20 razy
Pomógł: 17 razy
singers1 napisał(a):
Witam wszystkich serdecznie :) Mój problem zawiera się w tym poście, Którego autor nie napisał czy lub jak zdiagnozował problem... U mnie sytuacja jest identyczna, Stukanie w tylnym zawieszeniu w okolicach nadkoli (bardziej lewym) przy ruszaniu, małych prędkościach i jeżdzie po nieregularnej nawierzchni z małą prędkością.
Z własnego doświadczenia próbowałem wykluczyć najbardziej prawdopodobne przyczyny: wymieniłem tylne amortyzatory, przejrzałem sprężyny ( pod ich podkładkę z tworzywa od strony budy podłożyłem gumy wycięte w wycieraczki na wymiar) tuleje wahaczy po odkręceniu nie wskazują na ich wybicie, układ wydechowy też odpada ( bujałem nim we wszystkie strony na podnośniku i zero oznak hałasu) Zdesperowany wyjąłem siedzenia i wszystko ze środka żeby wykluczyć wnętrze przenoszące hałas na podwozie, klocki hamulcowe i tarcze sprawdzone i dalej stuka...
beksa
dźwięk ten jest "tępy metaliczny" o dość dużej częstotliwości stukania, ( moje spostrzeżenie - jak bus jest zimny to tendencja jest bardziej nasilona niż przy ciepłym) natomiast na równej drodze i przy większych prędkościach ( nawet po nierównościach nie stuka)
Proszę o pomoc i sugestie bo bezsilność ustalenia przyczyny hałasowania tego zawieszenia zabiera mi radość jazdy i frustruje... <m>


Proponuje podjechac na stacje diagnostyczna dac miszczowi na 0.5 i niech szarpie. Wejść z nim do kanału,posłuchaj,podotykaj. Pojedz jak zimny,kiedy sie to bardziej nasila. Zdejmij wydech z gum i porządnie nim potrzep. Cudów nie ma.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 14 maja 2016, 13:46 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 24 listopada 2015, 13:59
Posty: 3360
Lokalizacja: Warszawa
model: T4 Multivan '95
silnik: 2.4D AAB
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 223 razy
Pomógł: 223 razy
driver77 napisał(a):
Proponuje podjechac na stacje diagnostyczna dac miszczowi na 0.5 i niech szarpie. Wejść z nim do kanału,posłuchaj,podotykaj. Pojedz jak zimny,kiedy sie to bardziej nasila. Zdejmij wydech z gum i porządnie nim potrzep. Cudów nie ma.
Popieram, ja miałem takie coś w osobówce i diagnosta dosyć szybko znalazł mi luz na łączniku i rozsądnie uzasadnił czemu taka dysproporcja miedzy źródłem a odgłosem.
I za fatygę wziął nomen omen... 20 zł :)

P.S. po wymianie rzeczonego łącznika tłuczenie oczywiście zniknęło


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 15 maja 2016, 18:38 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2011, 11:50
Posty: 79
Lokalizacja: Olsztyn
model: VW T4
silnik: 2,5 TDI, AJT

Podziękował: 9 razy
Pomógł: 6 razy
Dziękuję za wskazówkę, w wolnej chwili podjadę na Stację Diagnostyczną i tam powinien dojść diagnosta bo to naprawdę ciekawy przypadek, który mnie trapi ale jakaś przyczyna musi byc...


_________________
Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł stróż potrafi latać...


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 15 maja 2016, 20:05 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 17 kwietnia 2010, 01:10
Posty: 127
Lokalizacja: Rzeszów
model: Kombi
silnik: 2.5D

Podziękował: 7 razy
Pomógł: 2 razy
Daj proszę znać co było przyczyną, jak już ją ustalisz.

Wszystkie objawy identyczne, tzn. słychać tylko przy prędkościach parkingowych, prawie zerowych, tak jakby coś luzem latało, okolice lewe tylko koło. Najbliżej ustalenia przyczyny byłem kiedyś pchając auto po kostce jak mi paliwka zabrakło, ale zanim zdążyłem ustalić co to dokładnie to dopchałem do celu (pchałem tylko jakieś 50m).

Pzdr


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 15 maja 2016, 20:10 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:37
Posty: 12294
Lokalizacja: DW
model: T4
silnik: 1.9 TD...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 326 razy
Pomógł: 1036 razy
Mi kiedyś tak amory pukały


_________________
Nie pomagam na PW. Masz problem szukaj/pisz na forum


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 15 maja 2016, 20:17 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 3 maja 2010, 09:13
Posty: 377
Lokalizacja: siedlce
model: T4 2000r
silnik: 2.5 ajt

Podziękował: 34 razy
Pomógł: 25 razy
u mnie kiedyś wytłukło gumę w górnym mocowaniu amora i tłukło na byle dołku


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 15 maja 2016, 21:52 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 9 października 2015, 00:38
Posty: 420
Lokalizacja: Opolskie
opis: T4 Caravelle Long
model: T4 Caravelle
silnik: 2,5 AXG
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 20 razy
Pomógł: 17 razy
singers1 napisał(a):
Dziękuję za wskazówkę, w wolnej chwili podjadę na Stację Diagnostyczną i tam powinien dojść diagnosta bo to naprawdę ciekawy przypadek, który mnie trapi ale jakaś przyczyna musi byc...


Tylko wejdz z nim do kanału. Latarka w rękę i zajrzeć w każdy zakamarek, nad amory,pod amory,wszystkie gumy,wahacze itp. Mi tak kiedys tlukla spręzynaa peknieta na dolnym zwoju. Klocki dobrze siedzą? Luźne tez potrafią halasowac,szczególnie na kocich lbach. Jak sie zagrzeja to następuje cisza.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 17 maja 2016, 21:45 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2011, 11:50
Posty: 79
Lokalizacja: Olsztyn
model: VW T4
silnik: 2,5 TDI, AJT

Podziękował: 9 razy
Pomógł: 6 razy
Dziś byłem na stacji diagnostycznej, wytrzepał busa porządnie zarówno przednie jak i tylne zawieszenie. W tylnym Nic nie znalazł, w przednim powiedział że mógłbym wymienić dolne tuleje wahacza i łączniki stabilizatora ale nie są to jeszcze dramatyczne uhybienia... a weryfikował to naprawdę starannie a ja patrzyłem... Więc dalej Lipa... Mój znajomy twiedzi, że amortyzatory na trzęsiawce diagnostycznej nie dadzą znać o zużyciu. Czy ma racje mówiąc żeby w aspekcie testu wyjąć je całkiem i przejechać trochę i zobaczyć czy hałas ustanie ?


_________________
Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł stróż potrafi latać...


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 17 maja 2016, 21:56 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 9 października 2015, 00:38
Posty: 420
Lokalizacja: Opolskie
opis: T4 Caravelle Long
model: T4 Caravelle
silnik: 2,5 AXG
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 20 razy
Pomógł: 17 razy
singers1 napisał(a):
Dziś byłem na stacji diagnostycznej, wytrzepał busa porządnie zarówno przednie jak i tylne zawieszenie. W tylnym Nic nie znalazł, w przednim powiedział że mógłbym wymienić dolne tuleje wahacza i łączniki stabilizatora ale nie są to jeszcze dramatyczne uhybienia... a weryfikował to naprawdę starannie a ja patrzyłem... Więc dalej Lipa... Mój znajomy twiedzi, że amortyzatory na trzęsiawce diagnostycznej nie dadzą znać o zużyciu. Czy ma racje mówiąc żeby w aspekcie testu wyjąć je całkiem i przejechać trochę i zobaczyć czy hałas ustanie ?


Czyli w sumie bez rezultatu.
Czytałem twój pierwszy post i nie wiem co doradzić. Piszesz że amory zmienione,sprężyny,heble przejrzane. Na szarpakach nic nie wyszło. Co jeszcze to spróbuj potrząsać wydechem może coś się oderwało,zobacz czy gdzieś nie uderza jak pracuje. Moze w schowku po lewej stronie jakieś graty się tłuką, obejrzyj koło zapasowe i mocowanie.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 17 maja 2016, 21:56 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): czwartek, 23 grudnia 2010, 18:23
Posty: 23
model: MULTI
silnik: Blu power

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
Sprawdziliście mocowanie koła zapasowego albo samo koło zapasowe?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 21 maja 2016, 08:41 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2011, 11:50
Posty: 79
Lokalizacja: Olsztyn
model: VW T4
silnik: 2,5 TDI, AJT

Podziękował: 9 razy
Pomógł: 6 razy
Zlokalizowałem to. Przyczyną tłuczenia w tylnym zawieszeniu była oderwana od spawu luźna tulejka gwintowana mocowania amortyzatora. W górnym mocowaniu amortyzatora mamy długą śrubę na przelot na którą nawlekamy ucho amortyzatora ( na przelotkę przez podłużnicę) a od strony wewnętrznej w tej właśnie dziurze przelotowej siedzi gwintowana tulejka z kołnierzem do wkręcania tej śruby, wspawana na stałe w podłużnice. U mnie ta tulejka oderwała się od spawu i mimo, że siedziała w dziurze w jakiej jest obsadzona i śruba amora była fizycznie przykręcona to te kilka milimetrów luzu między rurką gwintowanej tulei a jej gniazdem w której siedzi był coraz większy luz i stąd hałas tłucznia. ( że też tego wczesniej nie zauważyłem przy wymianie amortyzatorów, ale tulejka nie obracała się, śruba wkręciła się bez oporu i nie wyłapałem tego wówczas...) wykręciłem obydwa amortyzatory obspawałem migomatem tulejki ( drugą również poprawiłem złożyłem i jest cisza... Tulejki te fabrycznie są przyłapane tylko od strony wewnętrznej - warto też przyłapać je w środku tunelu podłużnicy ( po demontażu amora jest dobre dojście ) Tulejki te powinny być na stałe i stabilnie wspawane, bo kiedy puści spaw to tulejka będzie tłuc w podłużnice i wyrabiać sobie coraz większy luz i hałas... Usatysfakcjonowany tym, że sam to odkryłem i sam to unieszkodliwiłem pozdrawiam wszystkich forumowiczów.


_________________
Nie jeździj szybciej, niż Twój Anioł stróż potrafi latać...


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB