T4-forum.pl

Witam miesiąc temu urwał mi się drążek kierowniczy z prawej strony na zwężeniu, dziś to się stało z lewej strony. Czy jest tego jakaś przyczyna czy po prostu się zużyły? Bo trochę się już boję jeździć. Pozrawiam

Tandeta zamontowana przez poprzednika

na pewno ? i siadły w odstępie miesiąca?

Bo pewnie w tym samym czasie zostały zamontowane jakies z firmy krzak z plasteliny . Prawa strona zawsze bardziej dostaje bo nasze drogi maja wiecej dziur i nierównosci od strony pobocza . Zamontowałeś nowy drazek a z drugiej strony zostal stary . Prawa strona sie usztywniła więc zerwalo drugi bo byl juz zmeczony . Osobiscie montuje drazki trw, febi, lemforder, ewentualnie moog w róznych autach i nigdy nie było takiego problemu jak u ciebie .

ok. dzieki wielkie, a co ile się wymienia drążki?

Panowie, w którym miejscu urywają się te drążki bo ja jeszcze w żadnym automobilu nie urwałem tego elementu =:-0

Nie ma limitu km, wymienia się je jak pojawia się luz lub w przypadku końcówek może być jeszcze uszkodzona osłona gumowa

Aaa, to znaczy że się gałki posypały? Jak tak to dla mnie oczywista oczywistość, że ich trwałość bardzo zależy od jakości.
Myślałem, że Wątkotwórcy się realnie urwał jakiś drążek, czytaj rurka ciagnąco-pchająca

Tego to nie wiemy do końca jak było u autora tematu

Urwał mi się drążek na zwężeniu przed mocowaniem przy maglownicy, więc dlatego się zastanawiam co mogłoby być przyczyną. Już 2 lawety w ciągu miesiąca miałem

Jakiej firmy te drążki były?

Niestety nie wiem, kupiłem auto to już były, ale nie oryginalne .

Jeśli możesz zrób zdjęcie przełomu, powinno udać się określić czy to zmęczenie materiału, wada wykonawcza czy inna przyczyna.

ok zrobię zdjęcie, auto stoi u kolegi więc zdjątko będzie w piątek

już wrzucam zdjęcia , dopiero dziś auto odebrałem.

Materiałoznawstwo miałem wieeeki temu ale to mi przypomina pęknięcie zmęczeniowe z przełomem doraźnym na środku

ok, czyli się zmęczyły, i nie ma innej usterki, dzięki za pomoc

20 lat sprzedaję części do samochodów
czegoś takiego nie widziałem

wprawdzie w zawieszeniu chinszczyzny nie sprzedaję
i tandety nie wykluczam
ale
szukałbym co nie teges jest z autem
blacharz - płyta -pomiary

A mi się wydaję że poprostu plastelina . Jakby miał coś z wymiarami to jechałby jak 4-slad , opony darłoby albo piszczałyby . Kiepski materiał najtańsza chińszczyzna i tyle .

Co do zasady pęknięcie zmęczeniowe następuje przy obciążeniu mocno mniejszym niż gdyby obciążenie było statyczne, ale jak zauważył selim może to wynik innych niż przewidziane przez konstruktora warunków pracy tego drążka. Pokaż na rysunku z Etki który to drążek, bo jeśli to "coś" co się odłamało to przegub kulowy to on chyba po jest to żeby niwelować zginanie na końcu i w konsekwencji zapobiec takiemu odłamaniu.
I jeśli możesz to daj maksymalne zbliżenie samego przełomu.